Radio Rekord Świętokrzyskie mobilne Radio Rekord Świętokrzyskie
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMyIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg==
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMyIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg==

Na świętego Rocha... cz. I

Na świętego Rocha... cz. I

Święty Roch pochodził z Montpellier w Langwedocji. Niewiele zachowało się o nim pewnych informacji. Nie wiemy nawet kiedy przyszedł na świat i kiedy zakończył ziemski żywot. Według tradycji miał urodzić się w 1295 r., a umrzeć w 1327 r. W literaturze spotykana jest data jego urodzin przypadająca na ok. 1345-1350 r., a śmierci na 1377 lub 1378 r. Był synem rządcy miasta. Jego zamożni rodzice długo nie mogli mieć dziecka. Dopiero po gorliwych modlitwach i ofiarach urodził im się syn z czerwonym znamieniem w kształcie krzyża na piersi. Dali mu na imię Roch. Po śmierci rodziców Roch wyzbył się całego majątku i ruszył z Montpellier pieszo do Rzymu. Podczas wędrówki przez Italię w okolicach Acquapendente natknął się na epidemię dżumy. Przybył więc do tego miasta i z ogromnych poświęceniem opiekował się chorymi. Wkrótce okazało się, że potrafi czynić cuda, za sprawą których wielu odzyskało zdrowie. Stał się sławny. Zaczęły do niego ciągnąć tłumy. Chcąc uniknąć dalszego rozgłosu, któregoś dnia wymknął się z miasta i wyruszył w dalszą drogę. W końcu dotarł do Rzymu. Tu zajął się opieką nad biednymi i chorymi. W tym czasie dokonał wielu uzdrowień. Po trzech latach postanowił wrócić do domu. W drodze do Francji odwiedził m.in. Piacenzę, gdzie znów zetknął się z dżumą. Opiekując się chorymi, sam zaraził się. Nie chcąc nikogo narażać, opuścił Piacenzę i ukrył się w lesie. Udało mu się wyzdrowieć. Według jednej z legend stało się tak za przyczyną psa i anioła. Otóż, cierpiącego Rocha w lesie wytropił pies, który codziennie przynosił mu chleb. Gdy zaczął odzyskiwać siły, nawiedził go anioł i uleczył w cudowny sposób. Po wyzdrowieniu Roch kontynuował podróż do domu. W pobliżu granicy, w okolicach miasteczka Angera strażnicy wzięli go omyłkowo za szpiega włoskiego i wtrącili do więzienia, gdzie zmarł. Tamtejsi mieszkańcy zatroszczyli się o ciało Rocha, którego sława świętości dotarła do nich. Zabrali je i pochowali uroczyście w miejscowym kościele. W 1485 r. doczesne szczątki świętego, jako relikwia, zostały przywiezione do Wenecji i umieszczone w kościele wystawionym ku jego czci, gdzie spoczywają do dziś.
Jedna z legend mówi, że po śmierci Rocha, jego pies, wabiący się Roszek, zaczął wyć z żalu tak przeraźliwie, że sam wkrótce zdechł. Pojawił się u boku swojego pana, gdy ten miał przekraczać bramę niebieską. Widząc psa św. Piotr oburzył się i nie zgodził, na wpuszczenie zwierzęcia do raju. Nie chcąc się rozstawać ze swym wiernym towarzyszem, który uratował mu życie, Roch zrezygnował z raju i wrócił wraz z psem na ziemię, gdzie „ich cienie dokonywały cudów i uzdrawiały ludzi z wścieklizny”. Wieści o ziemskich cudach Rocha i jego psa dotarły wreszcie do samego Pana Boga, który koniecznie chciał porozmawiać z Rochem. Zgodził się więc by do raju wszedł także jego pies. Wtedy jednak inni święci zaczęli się domagać, by i ich zwierzęta przekroczyły wrota niebios. Święty Piotr chciał koguta, który uratował jego duszę, skłaniając do skruchy, Noe gołębicę, która przyniosła mu gałązkę oliwną, Hubert łanię, która niosła krzyż na głowie, Eliasz kruka, który karmił go na pustyni, Tobiasz psa, który merdał ogonem, Balaam oślicę, która prorokowała, kiedy na niej siedział, Antoni Pustelnik prosiaczka, który uratował go od nudy, Antonii z Padwy muła, który przykląkł przed hostią, Franciszek wilka, ptaki i ryby, a Jonasz wieloryba, który przez trzy dni gościł go w brzuchu. Bóg i na to wyraził zgodę, mówiąc: „Pokój zwierzętom. Zwierzęta kochane przez świętych mają w sobie coś więcej niźli inne, mają jakby duszę. Niechaj wejdą. Każdy z was wprowadzi zwierzę, które było mu przyjacielem”. Do raju weszły także wół i osiołek, o które upomniał się Jezus, pamiętając, że go oddechem ogrzewały w stajence betlejemskiej.
Kult św. Rocha zaczął się szerzyć w całej Europie od początku XV w. Jego znaczenie jako patrona ratującego od zarazy rosło po kolejnych epidemiach, które co jakiś czas wybuchały w różnych regionach, dziesiątkując ludność.
Ku czci Rocha wybudowano tysiące kościołów i kaplic. Powstały bractwa i szpitale jego imienia. Wiele miast wzięło swe nazwy od imienia Rocha. W 1585 r. papież Grzegorz XIII umieścił imię świętego w Martyrologium Rzymskim. Powstała również rodzina zakonna rochici. W szerzeniu kultu św. Rocha pomagali przede wszystkim franciszkanie.
Św. Roch jest patronem rodzinnego Montpellier, Parmy i Wenecji, a ponadto stolarzy, wolarzy, chorych, aptekarzy, lekarzy, ogrodników, rolników, brukarzy i więźniów oraz szpitali. Uważa się go za opiekuna zwierząt domowych przede wszystkim bydła i psów oraz orędownika w czasie epidemii, zwłaszcza dżumy. Na swojego patrona obrało go Centrum Rehabilitacji Caritas Diecezji Łomżyńskiej w Łomży.
Święty przedstawiany jest zwykle w stroju pielgrzyma. Do jego atrybutów należą: anioł, bukłak, kij pielgrzymi, torba podróżna, trędowaci, których uzdrawiał oraz pies z chlebem w pysku, który go żywił, gdy mieszkał w lesie i zmagał się z chorobą.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

 Ciąg dalszy jutro

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".

Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI3IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI3IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

#WieszPierwszy

Najnowsze wiadomości

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjM2IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjM2IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Najczęściej czytane

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjM3IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjM3IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Polecamy