W Polsce około 8 proc. noworodków przychodzi na świat przed ukończeniem 37. tygodnia ciąży, co oznacza rocznie blisko 20 tysięcy wcześniaków. Na świecie odsetek ten sięga ok. 10 proc. Mimo rozwoju medycyny, w tym wysokospecjalistycznej opieki perinatalnej i neonatalnej, liczba przedwczesnych porodów od lat utrzymuje się na podobnym poziomie.
Na ryzyko wpływają m.in. późniejsze macierzyństwo, choroby współistniejące (cukrzyca, nadciśnienie), infekcje, palenie papierosów, alkohol, stres, a także coraz częstsze ciąże mnogie wynikające z technik wspomaganego rozrodu.
Obecnie intensywną terapię można podjąć już u dzieci urodzonych na granicy 22.–23. tygodnia ciąży, jeśli stan noworodka na to pozwala.
W regionie świętokrzyskim obchody rozpoczęły się już 16 listopada. W Ośrodku Rehabilitacyjnym Polanika spotkało się ponad sto wcześniaków urodzonych w Świętokrzyskim Centrum Matki i Noworodka. Dzieci, ich rodzice oraz personel medyczny stworzyli wyjątkową atmosferę wspólnoty i radości.
Wicestarosta kielecki Tomasz Dulny wręczył dzieciom pluszowe misie, podkreślając niezwykłość tego wydarzenia:
Wszyscy czujemy się tu jak jedna wielka rodzina. To szczególna chwila, zwłaszcza gdy pomyślimy o dramatycznych początkach wielu z tych dzieci – mówił.
Lek. Monika Kozłowska-Kubarska, kierownik Uniwersyteckiej Kliniki Neonatologii w ŚCMiN, zwróciła uwagę na trudną drogę, jaką pokonują rodzice wcześniaków:
To wiele dni walki o zdrowie i życie maluchów. Najmniejsze z naszych dzieci ważyły zaledwie 600–700 gramów. Tym bardziej cieszy widok zdrowych, uśmiechniętych kilkulatków – podkreśliła.
Podczas spotkania rodzice dzielili się swoimi historiami i emocjami.
Dziś nasze córeczki są zdrowe, a my jesteśmy szczęśliwi – mówili rodzice bliźniaczek Lili i Neli.
Obchody w Kompleksie Świętokrzyska Polana przygotował Zespół Uniwersyteckiej Kliniki Neonatologii ŚCMiN.
Światowy Dzień Wcześniaka to okazja do przypomnienia, jak wielkiej odwagi wymagają pierwsze chwile życia tych najmniejszych pacjentów – i jak ważne jest wsparcie dla rodzin oraz specjalistów, którzy towarzyszą im od pierwszych minut.