O czym właściwie jest program i na czym on polega?
Ciężko zawrzeć to wszystko w jednym zdaniu, jednak Magdalena Cender z Zespołu Szkół Przemysłu Spożywczego wyjaśniła to w sposób następujący:
– Będziemy rozmawiać o programie Aktywna Szkoła, o Akademii Sportu Powszechnego, o dostępności sportu, o rekreacji, o tym, żeby aktywizować dzieci, młodzież i dorosłych do ruchu – wyjaśnia.
Jest to druga edycja programu, który notuje ewidentny wzrost zainteresowania. Programy takie jak ten zachęcają dzieci oraz młodzież – spędzające większość czasu bez jakiejkolwiek aktywności fizycznej – do uprawiania sportu.
– W samych Kielcach w ubiegłym roku do programu Aktywna Szkoła przystąpiło 5 szkół. W tym roku jest to już ponad 30 szkół, więc widzę, że program cieszy się dużym zainteresowaniem. Jest szerokie spektrum możliwości, jeżeli chodzi o aktywizację młodzieży. Bardzo cenną zmianą w tym roku jest rozszerzenie współpracy. W ubiegłym roku była współpraca między trzema związkami sportowymi – wyjaśnia.
Obecnie jest to aż dziewięć związków, m.in. softball czy nawet znany z amerykańskiego kina baseball. Taka sytuacja sprawia, że niszowe sporty w naszym kraju nie muszą kojarzyć się z nudą – wręcz przeciwnie, zachęcają do spróbowania czegoś nowego i mogą zaciekawić młode osoby.
Jeden z uczestników, Tomasz Dębowski ze Szkoły Podstawowej w Kluczewsku (powiat włoszczowski), już drugi raz bierze udział w programie. Jak sam twierdzi, aktywuje on wiele dzieci, a czasem nawet całe szkoły.
– W tym roku mamy więcej grup. Uczestniczymy w programie „Aktywny do kwadratu” i „Aktywny AS”. Według nas to bardzo fajny program. Aktywujemy bardzo dużo dzieciaków. U nas praktycznie większość dzieci ze szkoły bierze udział w zajęciach sportowych prowadzonych w ramach tego programu – tłumaczy.
Nauczyciel nie kryje swojej dumy z propagowania zdrowego stylu życia, zwłaszcza że coraz więcej dzieci ma bezproblemowy dostęp do social mediów czy gier komputerowych.
– Tak, jestem dumny i fajnie, że takie programy są, i że dzieciaki mogą się rozwijać oraz mieć tych zajęć jak najwięcej. To jest super alternatywa, bo dzisiejsze czasy – wiemy, jakie są – w związku z tymi wszechobecnymi mediami – skwitował.