PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMyIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg==

Obniżka diet kieleckich radnych?

Krzysztof Omelaniuk

2022-12-05 16:11

Klub Bezpartyjni i Niezależni w Radzie Miasta Kielce składa projekt uchwały w sprawie obniżki diet radnych do poziomu sprzed styczna 2022 roku. - Wówczas nie dostrzegaliśmy powodów do zwiększenia wynagrodzenia. Dziś widzimy wiele argumentów za obcięciem honorariów – mówią Kamil Suchański, Katarzyna Suchańska i Maciej Bursztein. Na początku grudnia 2021 roku większością głosów radnych Prawa i Sprawiedliwości, Koalicji Obywatelskiej, Projektu Wspólne Kielce oraz Nowej Lewicy uchwalono podwyżkę diet radnych o prawie 100 procent. Wynagrodzenie przewodniczącego Rady Miasta wzrosło z ponad 2600 złotych do 4 tysięcy złotych. Wiceprzewodniczący od tego czasu pobierają nie 2200 złotych, ale 3400 złotych, natomiast szefowie komisji - 3200 złotych (przed zmianami – 2000 złotych). Na konta szeregowych radnych trafia co miesiąc 2800 złotych (było 1450 złotych). Diety radnych są nieopodatkowane. Cała operacja pochłania dodatkowo ponad 400 tysięcy złotych rocznie z budżetu miasta. Przeciwko zwiększeniu uposażenia o blisko 100 procent opowiedzieli się radni klubu Bezpartyjni i Niezależni. Dziś postulują powrót do stawek sprzed stycznia 2022 roku. - Wówczas nie dostrzegaliśmy powodów do zwiększenia wynagrodzenia. Dziś widzimy wiele argumentów za obcięciem honorariów. Władze miasta komunikują, że desperacko szukają oszczędności, między innymi na oświetleniu ulic oraz ogrzewaniu budynków szkół. Działania związane ze zmniejszeniem bezpieczeństwa publicznego oraz narażaniem dzieci na dyskomfort mają przynieść około pół miliona złotych oszczędności. To kpina. Tymczasem obcinając diety do poziomu wyjściowego z 2018 roku w miejskiej kasie zostanie nam każdego roku ponad 400 tysięcy złotych – mówi Kamil Suchański, przewodniczący klubu radnych Bezpartyjni i Niezależni w Radzie Miasta Kielce. - Prezydent Wenta przy wsparciu koalicji „łupienia kielczan” nakłada na mieszkańców coraz to nowe i bardziej dotkliwe podwyżki. Zapłacimy więcej za podatek od nieruchomości, parkowanie w centrum, korzystanie z miejskiej komunikacji czy pływanie na basenach. „W pakiecie” na ulicach zrobi się ciemniej, a dzieci będą marzły w szkołach. Tak nie tworzy się miasta przyjaznego dla obywateli. Tak tworzy się miasto uprzywilejowanej kasty radnych. Ci sami radni, którzy przyznali sobie blisko 100 procent podwyżki wynagrodzeń, głosowali za podwyżkami opłat i podatków dla kielczan. Powiedzieć, że to bezczelne, to tak jakby nic nie powiedzieć – komentuje radny Maciej Bursztein. - Składamy projekt uchwały w sprawie obniżki diet radnych, a w zasadzie powrotu do poziomu diet sprzed stycznia 2022 roku. Nie ma tu formalnych przeszkód. Jedynym warunkiem jest polityczna wola tych, którzy rok temu postanowili wspólnie przeprowadzić skok na miejski skarbiec. Radni wielokrotnie mówią o konieczności szukania oszczędności - trzeba zacząć te działania od siebie. Dziś dajemy radnym możliwość zrehabilitowania się w oczach kielczan i pokazania, że do polityki nie idzie się dla pieniędzy, lecz dla służby społecznej. Dla mnie wybór jest prosty. Zamiast narażać zdrowie i życie tysięcy kielczan w związku z wyłączaniem oświetlenia ulicznego i przykręcania ogrzewania w szkołach, opowiadam się za obniżeniem diet radnych. Bezpieczeństwo kielczan stawiamy wyżej niż finansowy komfort radnych – podkreśla Katarzyna Suchańska, przewodnicząca Komisji Finansów Publicznych. - Przed wyborami samorządowymi 2018 roku każdy kandydat na radnego wiedział, jakiej wysokości dietę będzie otrzymywał, jeśli zostanie wybrany, i nie miał prawa oczekiwać 100 procent jej podwyżki po trzech latach sprawowania mandatu. Radni z klubu Bezpartyjni i Niezależni złożą klubowy projekt uchwały w tej sprawie tak, aby zgodnie z prawem mógł znaleźć się w porządku obrad najbliższej sesji Rady Miasta, to jest 15 grudnia. Liczymy, że radni okażą solidarność z kielczanami i przedłożą interes miasta i mieszkańców ponad własne, osobiste korzyści – mówi Kamil Suchański.

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".

Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.