Radio Rekord Świętokrzyskie mobilne Radio Rekord Świętokrzyskie
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMyIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg==
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMyIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg==

Passa Korony Kielce trwa! Puszcza Niepołomice pokonana na Exbud Arenie

Passa Korony Kielce trwa! Puszcza Niepołomice pokonana na Exbud Arenie

Kielczanie o wiele lepiej weszli w mecz. Już w drugiej minucie Martin Remacle uderzył zza pola karnego, jednak jego strzał był zbyt lekki, by pokonać Kewina Komara. W 5. minucie Adrian Dalmau w dość nieporadny sposób przedryblował defensorów gości i zdecydował się na strzał z okolic 18. metra, lecz piłka trafiła jedynie w siatkę znajdującą się za bramką.

Puszcza nie odpuszczała i starała się zbliżyć do pola karnego, ale jej zapędy kończyły się zazwyczaj na chęciach. Hubert Zwoźny oraz cała linia defensywna Korony świetnie odbierali piłkę. Żubry przez pierwszy kwadrans schowały się raczej do puszczy, z której nie potrafiły wyjść. Kielczanie naciskali niemiłosiernie na swoich rywali, którzy zepchnięci bardzo głęboko pod własne pole karne mieli ogromne problemy z wyjściem z opresji.

W 13. minucie Herman Barkouski został brutalnie potraktowany przez Zwoźnego tuż przed polem karnym, za co zawodnik Korony obejrzał żółtą kartkę. Stały fragment gry z tak bliskiej odległości zatrzymał akcję serca sympatyków Żółto-Czerwonych – piłka wyszła na rzut rożny. Jednak po chwili sędzia podszedł do monitora VAR, by przeanalizować sytuację. Powtórki wykazały zagranie ręką Nono, w związku z czym arbiter wskazał na rzut karny. Do piłki podszedł Artur Craciun, który z ogromną łatwością pokonał Rafała Mamlę.

Żółto-Zieloni wyczuli słabszy moment gospodarzy i natchnieni zdobyciem pierwszej bramki zapragnęli pójść za ciosem. Taki przebieg gry powodował u piłkarzy Korony ogromną frustrację, co było widoczne w ich niedokładnych zagraniach. W 27. minucie bliski wyrównania był Wiktor Długosz, jednak piłka powędrowała nad poprzeczką. Chwilę później Mariusz Fornalczyk ponownie spróbował swoich sił, ale tym razem futbolówka trafiła w poprzeczkę.

Goście mieli jednak swoją tajną broń, znaną wszystkim – dalekie wyrzuty z autu, które niejednokrotnie sprawiały problemy defensywie Korony. W 35. minucie kolejna akcja kielczan – tym razem Adrian Dalmau dograł do Fornalczyka, który ponownie posłał piłkę nad bramką. Żubry, które w pierwszym kwadransie były zupełnie schowane, w końcu wyszły z ukrycia i zaczęły pokazywać swoje piłkarskie umiejętności, jasno dając do zrozumienia, że tego wieczoru będą walczyć o trzy punkty.

Dwie minuty później ponownie Martin Remacle zdecydował się na strzał, jednak futbolówka odbiła się od obrońców, zmieniając tor lotu i ułatwiając interwencję bramkarzowi Puszczy. Na pięć minut przed końcem pierwszej połowy Jakub Serafin przez kilka metrów ciągnął za koszulkę Wiktora Długosza, czym rozwścieczył nie tylko kibiców, ale i sztab szkoleniowy Korony.

Tuż przed przerwą Mariusz Fornalczyk postanowił wziąć sprawy w swoje ręce – przeprowadził dynamiczny rajd środkiem pola i zdecydował się na uderzenie po ziemi tuż przed polem karnym, czym pokonał Kewina Komara, doprowadzając do wyrównania. W drugiej doliczonej minucie rzut wolny wykonywał Marcel Pięczek, ale jego strzał obronił golkiper Puszczy. Piłkę próbował jeszcze dobić Adrian Dalmau, jednak ponownie na posterunku był Kewin Komar.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Po zmianie stron styl gry gospodarzy nie uległ zmianie. Puszcza natomiast rozważnie wyprowadzała piłkę z własnego pola karnego. W 48. minucie doszło do starcia Mariusza Fornalczyka z Ioanem Revenco, za co zawodnik gości otrzymał żółtą kartkę.

W 52. minucie kielczanie stworzyli kolejną groźną akcję – ponownie w rolach głównych wystąpili młody skrzydłowy oraz hiszpański snajper. Jednak i tym razem piłka nie znalazła drogi do bramki. Puszcza została mocno zepchnięta na własną połowę, co nie napawało optymizmem kibiców z Niepołomic. Korona z pełną odpowiedzialnością kontrolowała grę, choć piłkarze Puszczy nie zamierzali mięknąć przy każdym kontakcie z rywalem.

A jak goście zagrażali bramce Rafała Mamli? Właściwie wcale. Obrońcy Korony, z Miłoszem Trojakiem na czele, mogli sobie pozwolić na chwilę odpoczynku, bo piłka na ich połowie pojawiała się rzadko. Najczęściej faulowanym zawodnikiem Korony był Mariusz Fornalczyk – za każdym razem, gdy znajdował się przy piłce, był natychmiastowo zatrzymywany w niesportowy sposób.

W 65. minucie to właśnie on mógł dać swojej drużynie prowadzenie, jednak jego strzał z pierwszej piłki był niecelny. Puszcza próbowała zaskoczyć Koronę dalekimi wrzutami z autu, ale ten element gry nie przynosił efektu. Celowe spowalnianie gry i gra na czas ze strony gości irytowały kibiców, którzy reagowali gwizdami i wyzwiskami, głównie pod adresem Dawida Abramowicza – byłego zawodnika Radomiaka Radom.

Jednak z każdą kolejną minutą przybliżającą mecz do końca to przyjezdni zaczęli coraz bardziej naciskać na Scyzoryki. Okazję do objęcia prowadzenia mieli na kwadrans przed końcem – jak można się domyślić, po kolejnym wyrzucie z autu – ale na szczęście strzał pomocnika Puszczy pewnie złapał bramkarz Korony.

Jacek Zieliński, widząc rosnącą presję ze strony rywali, natychmiast zareagował, nakazując swoim zawodnikom przejście do ataku. W 76. minucie Marcel Pięczek oddał groźny strzał, jednak piłka trafiła w słupek. Chwilę później Roman Yakuba pozazdrościł koledze i także spróbował szczęścia, ale jego uderzenie nie znalazło drogi do siatki.

W 80. minucie stadion eksplodował radością – Martin Remacle bez zastanowienia huknął na bramkę, pokonując golkipera i wyprowadzając Koronę na prowadzenie 2:1.

Dwie minuty później Artur Craciun obejrzał czerwoną kartkę za ostre wejście w Evgeniya Shikavkę. Sędzia nie był jednak pewny swojej decyzji, dlatego ponownie w tym meczu skorzystał z analizy VAR i ostatecznie anulował kartkę dla rumuńskiego obrońcy.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Końcówka spotkania to pełna kontrola piłki przez gospodarzy, którzy skutecznie dowieźli korzystny wynik do ostatniego gwizdka. Mecz zakończył się zwycięstwem Korony Kielce 2:1.

Korona Kielce - Puszcza Niepołomice 2:1 (1:1)


Bramki: 0:1 Artur Craciun 17 z karnego, 1:1 Mariusz Fornalczyk 45, 2:1 Martin Remacle 80.


Korona: Mamla - Soteriou, Smolarczyk, Trojak - Zwoźny (46. Godinho), Remacle (88. Kamiński), Nono, Pięczek (82. Konstantyn) - Długosz (70. Nuno), Dalmau (82. Shikavka), Fornalczyk.


Puszcza: Komar - Jakuba, Craciun, Sołowiej (59. Klimek), Abramowicz - Revenco, Stępień, Atanasov, Serafin (59. Żukow) - Blagaić (80. Kosidis), Barkowskij.

 

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".

Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI3IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI3IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Polecamy