Kilka dni temu, 3 września wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz był obecny na otwarciu XXXII Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego. Tego dnia obecni byli również Prezydent RP Andrzej Duda oraz Marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Przedstawiciel rządu, który pełni również funkcję ministra Obrony Narodowej, przybył również na zakończenie targów 6 września, gdzie wręczył statuetki. Towarzyszył mu wiceminister Paweł Bejda, a także europoseł Adam Jarubas oraz wicewojewoda świętokrzyski Michał Skotnicki.
Władysław Kosiniak-Kamysz znalazł również chwilę na krótki briefing prasowy, podczas którego zwracał uwagę na wymiar tegorocznych targów i ich prestiż. Zachęcał także do przybycia na Dzień Otwarty, które będzie miał miejsce 7 września.
- Odbędzie się Dzień Otwarty w targach kieleckich. Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego otwarty dla wszystkich. W imieniu swoich, ale też pana prezesa Andrzeja Mochonia, chciałbym serdecznie zaprosić wszystkich na ten dzień otwarty. Szczególnie te osoby, które są niezwykłymi fanami różnego rodzaju sprzętu wojskowego, obserwatorami najnowocześniejszych zdobyczy techniki i technologii - zapraszał wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.
Tendencja ostatnich lat pokazuje, że kolejne edycje MSPO z roku na rok coraz większe. Jednym z powodów jest rozwój technologii obronnych, ale również wybuch wojny na Ukrainie.
- Są to największe tego typu targi w Polsce. Drugie albo trzecie co do wielkości w Europie, zaraz po paryskich, a może już na równi z londyńskimi targami przemysłu obronnego. Te targi w tym roku pobiły kolejny rekord. Jest najwięcej wystawców, ponad 800, którzy prezentują swoje produkty i usługi. Odwiedziło je 60 delegacji międzynarodowych - mówił Władysław Kosiniak-Kamysz.
Sukces tegorocznych targów to duży powód do dumy dla ich prezesa, Andrzeja Mochonia. Radny sejmiku województwa świętokrzyskiego podkreślał, że co roku, od czasów pandemii, notowane są rekordy. Zaznaczył, że apetyt rośnie w miarę jedzenia i dlatego już za 2 lata ma zostać oddana kolejna hala targowa na XXXIV MSPO.
- Teraz rosną trochę szybciej, bo wiadomo jaka jest sytuacja za wschodnią granicą. Ale rzeczywiście nie myślimy, żeby to był koniec naszych możliwości, dlatego jest w nas ten optymizm do rozwoju tych targów. Budujemy nową halę, wiemy, że będzie to gigantyczny wysiłek, koszt około 100 mln złotych. Z myślą o tych, ale również o innych targach ta hala powstanie - podkreślił Andrzej Mochoń, prezes Targów Kielce.
Włodarz kieleckich targów podkreślił, że nie wyklucza kolejnych etapów rozwoju, aby za kilka lat MSPO stało się największym tego typu wydarzeniem w Europie. Zaznaczył, że ważna jest współpraca z sąsiadami obiektu oraz władzami na szczeblu regionu i państwa.