11 listopada 2018 roku był dla wszystkich Polaków dniem szczególnym. Dokładnie 100 lat temu, 1918 roku Rada Regencyjna przekazała Marszałkowi Józefowi Piłsudskiemu władzę nad Polską oraz wojskiem, a nasz kraj odzyskał długooczekiwaną niepodległość i wrócił na mapy świata. Aby w tamtych czasach wyrwać się ze szponów państw zaborczych, potrzebny był patriotyzm oraz wiara. Wtedy to słowo miało troszkę inne znacznie, niż obecnie. Patriotą nazywano osobę, która oddała życie za ojczyznę lub w każdej chwili była gotowa się dla niej poświęcić. W dzisiejszych czasach - na całe szczęście - już o Polskę walczyć na śmierć i życie nie musimy. W XXI wieku to słowo "patriotyzm", za którym idzie pewna postawa życiowa nabrało zupełnie nowego znaczenia. Patriotą można nazywać osobę, która na przykład chodzi do urn, aby zagłosować, co naprawdę jest ważne. Szczególnie, że wielu naszych obywateli nadal wykazuje bierność wyborczą. Wydaje im się, że ich głos nic nie zmieni. Są w błędzie. Faktycznie w pojedynczym przypadku jeden głos nic nie zmieni, no chyba że w Bałtowie, gdzie w pierwszej turze tegorocznych wyborów samorządowych był remis wśród kandydatów na wójta. Ale gdyby tak myśleli wszyscy Polacy, na wybory nikt by nie przyszedł. Kolejnym przykładem jest nauka języka ojczystego. Prawdziwy patriota nie może „kaleczyć” polszczyzny. Teraz, patrząc troszkę ze strony gospodarki państwa, możemy również manifestować swój patriotyzm kupując produkty polskie z kodem zaczynającym się od 590.
Podsumowując, patriota to osoba, która kocha swój kraj. Stara się dla niego zrobić wszytko, co w jego kompetencjach. Pielęgnuje tradycję, jak i również naszą wiarę. Bo siła Polski, to według mnie siła chrześcijańskiej tradycji.
W setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości w wielu miastach odbyły się uroczystości państwowe i towarzyszące im marsze. Tysiące Polaków manifestowało swoją dumę narodową i polskość. Nie było zamieszek, za to solidarność i poczucie jedności, której na co dzień bardzo nam brakuje.
Po co nam dziś patriotyzm? Po to, aby każdy Polak znał hymn, żeby każdy Polak znał symbole narodowe i w końcu, żeby każdy znał historię Polski. Bo, gdy nie będzie prawdziwych Polaków, nie będzie prawdziwej Polski.
Kończąc, chciałbym zaapelować do młodzieży, ale nie tylko - pielęgnujmy nasze piękne tradycje i wartości, bierzmy udział w świętach narodowych i na zawsze miejmy Polskę głęboko w naszych sercach.