Radio Rekord Świętokrzyskie mobilne Radio Rekord Świętokrzyskie
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMyIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg==
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMyIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg==

Zamek w Ćmielowie cz. II

Zamek w Ćmielowie cz. II

Wczoraj prezentowaliśmy pierwszą część tej ciekawej opowieści. Dziś ciąg dalszy. Pierwszą część mogą Państwo przeczytać poniżej.

http://swietokrzyskie.cozadzien.pl/ostrowiec/zamek-w-cmielowie-cz-i/47410 

Po śmierci Krzysztofa Szydłowieckiego, w 1532 r., na zamku zamieszkała wdowa po nim, Zofia z Targowiska wraz z córkami: Zofią, Krystyną i Elżbietą. Gdy zmarła sprawy spadkowe bardzo się skomplikowały. Rezydencja przechodziła z rąk do rąk. Okresowo władali nią Tarnowscy, Radziwiłłowie, Zborowscy, Ostrogscy.

W 1606 r. właścicielem zamku został książę Janusz Ostrogski. Piękna rezydencja szybko stała się dla niego ulubionym miejscem pobytu. Tu nawet ulokował swój skarbiec. Za sprawą Ostrogskiego obiekt stał się bastionem obronnym. Zyskał umocnienia ziemne o zarysie zbliżonym do prostokąta z czterema bastionami na narożach oraz otwory strzelnicze dla dział w zamkowym murze. Na wyposażeniu warowni były armaty i skład z amunicją.

Momentem zwrotnym w historii warowni był „potop szwedzki”, który doprowadził ją do zniszczeń i zapoczątkował zmierzch świetności wspaniałej rezydencji.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

W 1656 r. stacjonowali na zamku Szwedzi, nie czyniąc zapewne większych szkód. Opuścili go, gdy król szwedzki Karol X Gustaw zarządził koncentrację wojsk na północy Rzeczypospolitej.

Inny zgoła przebieg miał pobyt na zamku sprzymierzonych ze Szwedami oddziałów księcia Siedmiogrodu, Jerzego Rakoczego. W kwietniu 1657 r. doszło tu do masakry. Kozacy służący u Rakoczego nagłym atakiem zdobyli warownię. Zabili i poranili rodziny szlacheckie, które się w nim schroniły i którym książę zagwarantował bezpieczeństwo. Wieść o krwawym zdarzeniu lotem błyskawicy rozeszła się po okolicy.

Wkrótce po tym, 17 kwietnia do zamku przybył Karol X Gustaw. Już przed wjazdem do Ćmielowa, na polach pod Gawrońcem, uroczyście witał go Rakoczy. Oficer szwedzki, Erik Jönson Dahlbergh, uwiecznił to wydarzenie na rysunku. Jednocześnie w diariuszu zapisał: „przyjąwszy zaproszenie, udał się Jego Królewska Mość jako gość do księcia Rakoczego, który stał wtedy główną kwaterą w zamku w Ćmielowie. Jego Królewska Mość znajdował się o dobre pół mili, gdy książę wraz ze swymi generałami w 10000 koni wyszedł na spotkanie. Jego Królewska Mość przyjął pięknie powitanie w przytomności obu armii, jakie po dwóch stronach drogi uformowały się w szyku bojowym. Następnie został wiedziony do głównej kwatery z wielkim weselem, okrzykami radości, przy huku dział i muzyki wszelkich możliwych cudzoziemskich instrumentów. A skoro jego Królewska Mość spożył południowy posiłek, wrócił z powrotem do swojej głównej kwatery, do Zawichostu, wiedziony w ten sam sposób przez pół mili…”.

Niedługo po wizycie Karola X Gustawa wojska Rakoczego opuściły zamek. Zapewne wówczas na jego rozkaz zniszczyły go.

Jedna z legend, żywa do dziś wśród ćmielowian, mówi, że napastnicy zdobyli zamek fortelem. Znając polskie zwyczaje i wiedząc z jak wielką gościnnością są przyjmowane w dworach orszaki weselne objeżdżające zgodnie z tradycją okoliczne posiadłości, przygotowali fikcyjne wesele. Przebrali żołnierzy w stroje weselne i wysłali ich na zamek. Chroniąca się za zamkowymi murami szlachta widząc z daleka orszak ślubny nieświadoma podstępu otworzyła bramę. Tym sposobem najeźdźcy bez walki wtargnęli na pałacowy dziedziniec, po czym dokonali rzezi zaskoczonej ludności. Ile w tym prawdy, trudno orzec. Wydaje się jednak, że zamek nie został zniszczony szturmem na tyle, aby nie nadawał się do użytku, skoro gościł w nim i Rakoczy i Karol Gustaw. Mógł zostać zdobyty podstępem. Faktem jest mord na zamku. Bezpośrednio po nim, dla uspokojenia nastrojów wśród szlachty, Rakoczy słał spod Ćmielowa memoriały.

Począwszy od XVIII w. zamek zaczął ulegać destrukcji. Niektórzy z jego właścicieli próbowali go ratować przed zniszczeniem. W 1702 r. rozebrano część murów. Wiele zniszczeń przyniosła wojna północna. W 1800 r. podzamcze zaadaptowano na browar, a na początku XIX w. urządzono w nim łaźnię parową. W 1904 r. na jednym z bastionów stanął wiatrak.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

W 1912 r. ruiny zamkowe wraz z 3,5 hektarową resztówką od ks. Aleksandra Druckiego-Lubeckiego zakupił Kacper Bargieł. Jego potomkowie byli właścicielami obiektu blisko sto lat.

W 1944 r. w bramie wieży Niemcy ulokowali szpital wojskowy.

Na początku XXI w. ruiny zamku dwukrotnie zmieniały właściciela. Ostatni jego posiadacze nosili się z zamiarem odbudowania podzamcza i wykorzystania go na cele turystyczne. Dr Mariusz Ziółkowski przeprowadził badania archeologiczne. Teren zamku został uporządkowany, odbyły się na nim imprezy historyczne. Niestety kilka lat temu inwestorzy zaniechali dalszych prac.

Zamek pozostaje dalej malowniczą ruiną. Dziś jedynie oczyma wyobraźni możemy zobaczyć wspaniałą ongiś rezydencję. Zniszczenia wojenne i liczne przebudowy zatarły ślady jego dawnej świetności. Zdobione fryzem okna zostały zamurowane lub pozmniejszane. Znikły ogrody. Jeden z bastionów został zniwelowany. Staw częściowo zarósł. Nawet wspaniała tablica fundacyjna uległa zniszczeniu. Z pałacu pozostały resztki muru, z kaplicy fragment ściany, a z podzamcza budynek bramy z przybudówką zapadający się na grząskim terenie. Zachowały się jeszcze nieliczne pierwotne renesansowe detale kamieniarskiej.

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".

Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI3IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI3IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

#WieszPierwszy

Najnowsze wiadomości

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjM2IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjM2IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Najczęściej czytane

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjM3IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjM3IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Polecamy