https://swietokrzyskie.cozadzien.pl/sport/byla-walka-braklo-doswiadczenia/51778
– Osobiście jestem zadowolony z dzisiejszego meczu - mówił po spotkaniu z SAN Pajdą Jarosław trener pomarańczowo - czarnych Marcin Cebo – Udowodniliśmy że zespół potrafi walczyć, że potrafi się postawić drużynie, która jest notowana wyżej w tabeli. Niestety zabrakło w niektórych elementach konsekwencji, ale myślę, że po pierwszym secie bardzo mocno podrażniliśmy ambicję SAN Pajdy. W trzech kolejnych setach zabrakło trochę przyjęcia, trochę pewności w ataku, no i szczęścia. Dzisiaj postawiliśmy się zagrywką, trochę w późniejszych etapach osłabła ta nasza zagrywka, ale tak jak wcześniej mówiłem zagrywka będzie kluczem, trochę mamy jeszcze dziur w obronie, ale nad tym pracujemy. Jestem tutaj trzeci mecz i wydaję mi się, że już jest postęp, widać sporą różnicę i przede wszystkim walkę. Dzisiaj zrobiliśmy mały kroczek w przód, urwaliśmy jednego seta, pokazaliśmy się z dobrej strony, troszeczkę podkręciliśmy kibiców. Mam młody zespół, zbieramy doświadczenie, pracujemy ciężko, właśnie skończyliśmy pięciomeczowy maraton, w ciągu dwóch tygodni. Teraz dwa dni odpoczynku i wracamy do treningów we wtorek. W przyszłym tygodniu przybędą do nas dwie zawodniczki, stopniowo będziemy chcieli wzmacniać zespół, uzupełniać luki. Na tę chwilę Iza Klekot pokazała się z dobrej strony zarówno w Szczyrku, jak i w dzisiejszym meczu. Będziemy się wzmacniać, żeby dać jakość i mieć możliwość normalnego treningu. Chciałbym, żeby do świąt była już pełna kadra i po świętach zaczynamy treningi, mamy akurat dłuższą przerwę, aby ustabilizować formę.
https://swietokrzyskie.cozadzien.pl/sport/kszo-ostrowiec-sw-san-pajda-jaroslaw-zdjecia/51779
– Dziś objęłam funkcję kapitan drużyny. Myślę, że byłam na to gotowa, bo czuję się dość odpowiedzialna, za to co robimy i na boisku i ogólnie w drużynie - - powiedziała rozgrywająca KSZO Izabela Klekot – Jestem też jedną ze starszych dziewczyn, więc myślę, że sobie z tym poradzę. Dla mnie to jest też fajna rzecz pomagać tym młodszym dziewczynom i wspierać je. Dziś zagrałyśmy bardzo dobry pierwszy set i muszę przyznać, że miałam taką cichą nadzieję, że może uda się wygrać ten mecz 3:0. Jednak nie ma co ukrywać, potrzebujemy wzmocnień w drużynie. Młodsze dziewczyny z SMS-u pomagają nam, ale na nich nie może opierać się cała gra. Myślę, że dopóki nie znajdziemy starszych dziewczyn do pomocy, tak może wyglądać każdy mecz, a przydałyby się wzmocnienia na każdej pozycji. Jesteśmy teraz zmęczone, gramy ostatnio środa, sobota przez dwaa tygodnie i widać już po nas, że nie mamy siły.
Najbliższy mecz siatkarki KSZO rozegrają w sobotę 7 grudnia w Częstochowie z tamtejszym zespołem Galeria Jurajska Częstochowianka. Tydzień później rozpoczęcie rundy rewanżowej, do Ostrowca przyjeżdża SMS PZPS Szczyrk.