KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski – Podlasie Biała Podlaska 2:0 (1:0)
1:0 Szymon Stanisławski 8 minuta 2:0 Tomasz Persona 52 minuta
Skład KSZO 1929: Korziewicz – Głaz, Zając, Dwórzyński, M. Kaczmarek – Persona (78 min. Smuczyński), Zaklika (83 min. Szymański), Partyka (83 min. Mężyk), Szydłowski (88 min. Pawlik) – Stanisławski, Paluch (78 min. Bayramov).
Więcej informacji już wkrótce na naszej stronie.
Walczący o utrzymanie w trzecioligowych szeregach piłkarze Podlasia rozpoczęli spotkanie od ataków na bramkę KSZO, bramkę, której po kontuzji na rozgrzewce Pawła Lipca strzegł Matthew Korziewicz. Pierwszy gol wpadł jednak do bramki przyjezdnych i to już w 8 minucie. Obrońca zespołu gości Jarosław Kosieradzki odegrał piłkę zbyt lekko do bramkarza, do futbolówki dopadł kapitan KSZO Szymon Stanisławski i w sytuacji sam na sam nie dał szans golkiperowi Podlasia. Szybko zdobyta bramka dodała pomarańczowo-czarnym nieco wiary w osiągnięcie dobrego wyniku. W tej części gry bardzo aktywni w konstruowaniu akcji zaczepnych byli w szczególności Marcin Kaczmarek oraz Tomasz Persona, niestety żaden z piłkarzy KSZO w pierwszej połowie już bramki nie strzelił, z kolei większość ataków drużyny gości rozbijana była jeszcze w środku pola. Z nielicznymi piłkami w naszym polu karnym świetnie sobie radził Korziewicz.
Druga połowa rozpoczęła się podobnie jak pierwsza od szybkiej bramki dla KSZO. W 52 minucie akcję w środku pola zainicjował Stanisławski, odegrał na prawe skrzydło do Szydłowskiego, wychowanek starachowickiej Juventy dośrodkował w pole karne, tam w piłkę nie trafił czysto Michał Paluch, na szczęście akcję zamykał Tomasz Persona, który płaskim strzałem pokonał Wiktora Krasowskiego. Piłkarze Podlasie rzucili się do odrabiania strat, w 59 minucie piłka minimalnie minęła bramkę KSZO, kilka minut później Korziewicz obronił mocny strzał z kilku metrów. Okres ataków gości udało się przetrwać, a w międzyczasie trener Tadeusz Krawiec dokonał kilku zmian, na boisku pojawili się Bayramov, Smuczyński, Mężyk oraz młodzi wychowankowie KSZO Dawid Zalewski i Jakub Pawlik. Roszady ożywiły trochę grę pomarańczowo-czarnych, ale w ostatnich minutach więcej działo się pod bramką KSZO. W 87 minucie goście strzelali minimalnie obok bramki, a dwie minuty później futbolówka obiła poprzeczkę bramki świetnie spisującego się tego dnia Korziewicza. Wynik nie uległ już zmianie, piłkarze KSZO po ciekawym, stojącym na dobrym poziomie spotkaniu zasłużenie pokonali Podlasie Biała Podlaska 2:0.
W tabeli pomarańczowo-czarni, którzy mają na koncie 41 punktów, awansowali na dziesiąte miejsce. Liderem bez zmian jest Wisła Puławy. Najbliższa kolejka już w środę 14 kwietnia. Zespół KSZO zagra na własnym stadionie z trzecim zespołem w tabeli, Podhalem Nowy Targ (godz. 17:00), natomiast w sobotę ostrowczanie jadą na mecz z Wólczanką Wólka Pełkińska (godz. 16:30).