Szkoda straconych punktów na własnym boisku, ale zawodnicy Marcina Sasala na mecz wyszli dopiero w drugiej połowie. Już w pierwszych dziesięciu minutach spotkania goście dwukrotnie dochodzili do sytuacji sam na sam z goalkeeperem KSZO Pawłem Lipcem. Taki przebieg wydarzeń bardzo zaskoczył kibiców pomarańczowo — czarnych, ponieważ chyba wszyscy spodziewali się, że kilku doświadczonych zawodników da drużynie KSZO wyższą jakość, a tak w pierwszej połowie się nie stało. Na groźne akcje gości ostrowczanie zdołali odpowiedzieć tylko niecelnymi strzałami z kilkunastu metrów Trochima, Grunta i Chudyby. Gdy gra na boisku wyrównała się, bramkarza KSZO strzałem z ponad dwudziestu metrów zaskoczył obrońca Podhala Maciej Tonia. Po jego strzale piłka odbiła się od poprzeczki i wpadła do bramki obok bezradnego Lipca. Drugą bramkę goście zdobyli tuż przed przerwą. W polu karnym KSZO Paweł Lipiec faulował Macieja Tonię i sędzia Piotr Burak z Zamościa bez wahania wskazał na punkt karny. Do piłki podszedł Michał Nawrot i pewnym strzałem pokonał Pawła Lipca.
Trener Sasal chyba wstrząsnął drużyną w przerwie, ponieważ pomarańczowo — czarni wyszli na drugą połowę bardzo zdeterminowani. Już cztery minuty po wznowieniu gry w polu karnym Podhala faulowany był Jakub Chrzanowski. Do jedenastki podszedł Wojciech Trochim i zdobył dla KSZO bramkę kontaktową. Trzy minuty później mieliśmy już remis. Po dograniu Michała Grunta skutecznie wślizgiem akcję wykończył Wojciech Trochim. Radość ostrowczan nie trwała jednak zbyt długo, w 59 minucie ponownie na prowadzenie, po bramce Michała Nawrota wyszli piłkarze Podhala. Kolejne minuty to istne oblężenie bramki gości, w dogodnych sytuacjach znajdowali się Kaczmarek, Tadrowski, Grunt, Chrzanowski czy Persona, jednak bramkarz rywali Mateusz Szukała tego dnia spisywał się bardzo dobrze. Na efekty ataków czekaliśmy do 90 minuty, wtedy to w polu karnym faulowany był Adrian Gębalski i sędzia po konsultacji z asystentem wskazał po raz trzeci w meczu na wapno. Do jedenastki podszedł ponownie Wojciech Trochim, niestety silny strzał naszego zawodnika zatrzymał się na poprzeczce bramki Szukały. Po bardzo dobrej drugiej połowie remisu nie udało się uratować. Ligowy debiut trenera Marcina Sasala bez punktów dla KSZO.
KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski – Podhale Nowy Targ 2:3 (0:2)
0:1 Tonia 33 min. 0:2 Nawrot 44 min. karny 1:2 Trochim 49 min. karny 2:2 Trochim 52 min. 2:3 Nawrot 59 min.
Skład KSZO: Lipiec – Mężyk, Chrzanowski (68 min. Dereń), Kaczmarek, Mąka, Persona, Tadrowski, Chudyba (68 min. Bełczowski), Laskoś, Grunt (73 min. Gębalski), Trochim. Trener Marcin Sasal.