KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - Grupa Azoty PWSZ Tarnów 3:0 (25:23 25:14 25:20)
Skład KSZO: Olga Samul (libero), Erika Salanciova, Joanna Kapturska, Karolina Szczygieł, Kamila Kobus, Nikola Abramajtys, Monika Kawa oraz Justyna Kędziora, Julia Marcyjanik, Izabela Klekot, Emilia Piotrowska, Kacprzak Monika. Trenerzy Łukasz Marciniak i Mikołaj Mariaskin.
https://swietokrzyskie.cozadzien.pl/sport/kszo-grupa-azoty-pwsz-tarnow-zdjecia/51231
Ostrowiecki zespół rozpoczął spotkanie w składzie: Erika Salanciova, Joanna Kapturska, Karolina Szczygieł, Kamila Kobus, Nikola Abramajtys, Monika Kawa oraz Olga Samul (libero). W pierwszej odsłonie zespoły badały się nawzajem i prawie do samego końca wynik oscylował w okolicach remisu. Ostatecznie pierwsza część padła łupem ostrowczanek 25:23, a walkę zakończył atak punktowy Kamili Kobus.
Początek drugiej partii był bardzo wyrównany, prowadzenie przechylało się raz na jedną raz na drugą stronę. Przy stanie 12:10 trener KSZO Łukasz Marciniak poprosił o czas, cenne porady naszego szkoleniowca przyniosły efekty i od tej pory ostrowczanki powiększały przewagę. Po serii skutecznych ataków pomarańczowo - czarnych (przy stanie 18:13) o czas poprosił trener drużyny z Tarnowa Michał Betleja, na niewiele to się zdało ostrowczanki były równie skuteczne na bloku jak i w ataku. Ostatecznie wygrały tę część 25:14 a decydujący atak skutecznie zakończyła Justyna Kędziora
Trzecia część rozpoczęła się bardzo podobnie jak poprzednie dwie, czyli była bardzo wyrównana. Gdy naszemu zespołowi udałosię oderwać na 8:6 wydawało się że pójdzie już z górki i ostrowczanki wygrają ją gładko. Niestety tarnowianki szybko doprowadziły do remisu 8:8 i przewagę trzeba było budować od nowa. Po skutecznej akcji Justyny Kędziory odzyskaliśmy prowadzenie, ale przyjezdne dzielnie walczyły o pozostanie w grze po przegraniu poprzednich dwóch części. Decydującym momentem w tej części był chyba atomowy atak Eriki Salanciovei, który pozwolił naszemu zespołowi odskoczyć na dwa punkty 21:19. Chwilę później kolejny punkt Salanciovei, udany blok Joanny Kapturskiej i Kamili Kobus i jeszcze jeden atak rozgrywającej bardzo dobre spotkanie Salanciovei i wygrana w trzech setach stała się faktem. Ostrowczanki wygrywają tę część 25:20 i cały mecz 3:0.
W tabeli po czterech kolejkach na prowadzeniu z kompletem zwycięstw Solna Wieliczka, drugi jest MKS Jarosław a trzecia ENEA Poznań. Pomarańczowo - czarne które mają jeden mecz zaległy oraz pauzę po wycofaniu Dąbrowy Górniczej za sobą zajmują 9 miejsce. W następnej kolejce nasz zespół czeka wyjazd do piątego w tabeli uniwersyteckiego zespołu UNI Opole. Mecz odbędzie się w niedzielę 20 października, początek o godzinie 15:45. We własnej hali zespół Łukasza Marciniaka zagra już w środę 23 października o godzinie 17:00 w zaległym spotkaniu pierwszej kolejki z SMS PZPS Szczyrk.