Poziom pierwszej ligi cię zaskoczył?
Szymon Szydełko: Sportowo nie jest źle, ale dominuje siła, niestety kosztem techniki. W tej lidze trzeba być wytrzymałym i szybko biegać. Nie jest łatwo się odnaleźć na tym szczeblu niższym dobrze wyszkolonym technicznie zawodnikom, którzy bazują głównie na tym. O wynikach decyduje fizyczność.
Indywidualności mają trudne życie?
Sposób gry preferowany przez większość zespołów nie pozwala się wykazać indywidualnościom. Po prostu piłka lata nad ich głowami. Walka, walka, walka i długie podania - tym cechuje się rywalizacja na zapleczu elity. Dziewiątki tu też nie są raczej typowymi egzekutorami, rozbijają się z obrońcami i robią miejsce innym piłkarzom atakującym.
Możesz porównać kandydatów do drugiego miejsca - Widzew, Arkę i Koronę?
Po ostatnich wynikach możemy się przekonać, że tu wszystko jest możliwe. Graliśmy z Koroną i wyglądaliśmy długi czas lepiej od nich, ale kielczanie i tak potrafili wygrać. Korona ma indywidualności, solidną paczkę, ale zbyt dużo wahań formy. Ciężko porównać te trzy drużyny. Każda ma jakość, ale jak widać problemy z radzeniem sobie z presją. Myślałem, że Korona wygra w Opolu, a zagrała słabo i przegrała. Co jednak powiedzieć o klęsce Widzewa z Resovią? Arka też nie dała rady wygrać, choć Miedź to najlepszy zespół tej ligi, ustabilizowany i mocny piłkarsko.
Korona jest w stanie awansować przez baraże?
W takich meczach o sukcesie decyduje jedna sytuacja. Korona ma ludzi, którzy potrafią zrobić coś ekstra jak Błanik, Łukowski, Shikavka, Podgórski. Do tego zauważyłem, że cały sztab kielczan wywiera niesamowitą presję na sędziów. Leszek Ojrzyński umie przygotować drużynę do takich spotkań i w barażach kielczanie nie są bez szans. Uważam, że Widzew, Arka i Korona ze względu na stadiony, kibiców zasługują na miejsce w ekstraklasie.
Twoich byłych podopiecznych - Krzysztofa Kiercza i Michała Smolarczyka czeka mecz na szczycie czwartej ligi ze Starem. Korona II wygra?
Widziałem, że Smoła ostatnio zdobył zwycięskiego gola dla Korony II w ciężkim wyjazdowym spotkaniu. Miałem kiedyś Michała w Sokole Sieniawa i wiem, że chłopak ma papiery na wyższe ligi, ale też pecha z kontuzjami. Szkoda, że tak się jego losy ułożyły, ale fajnie, że gra dalej i zdobywa gole. Rozmawiałem z Krzyśkiem Kierczem, moim podopiecznym ze Stali Stalowa Wola i wiem o co gra teraz z Koroną II. Oczywiście im kibicuje i życzę zwycięstwa z mocnym Starem, no i awansu do trzeciej ligi.