Zbyt dużo błędów i fatalna skuteczność

https://swietokrzyskie.cozadzien.pl/sport/kszo-odlewnia-ostrowiec-sw-azs-ujk-kielce-zdjecia/51886

KSZO Odlewnia Ostrowiec Świętokrzyski - AZS UJK Kielce 23:34 (14:18)

KSZO Odlewnia: Piątkowski, Baran, Kijewski – Grabowski 8, Kogutowicz 4, Mehdizadeh 2, Zielonko 2, Rusin 2, Cukierski 2, Dwojak 1, Jagiełło 1, Chmielewski 1, Włoskiewicz, Granat i Jeżyna. Trener: Tomasz Radowiecki.

- Cieszę się, że udało nam się wyrwać punkty — mówił po spotkaniu trener drużyny gości Tomasz Błaszkiewicz — spodziewaliśmy się, że będzie dosyć ciężko. Po ostatnim meczu pucharowym byliśmy nieco podrażnieni wynikiem. Udało nam się zrealizować wszystkie założenia zaplanowane przed meczem. Cieszymy się, że punkty wędrują do Kielc.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

- Myślę, że to był fajny mecz, dobrze się go oglądało — powiedział bramkarz drużyny akademików Ignacy Drozd — Początek był bardzo wyrównany, bramka za bramkę. Myslę, że z naszej strony przeważyła konsekwencja i twarda obrona. To przełożyło się na punkty. Jako beniaminek cieszymy się z każdych punktów.

- My z kolei nie zrealizowaliśmy nic z tego, co sobie założyliśmy w dzisiejszym meczu — stwierdził trener pomarańczowo — czarnych Tomasz Radowiecki. - Wiedzieliśmy z kim gramy, nie była to dla nas drużyna anonimowa. Chłopaki się dobrze znają, są również kolegami poza boiskiem, lecz nie wszyscy rozumieją, że kolegów na boisku nie ma. Mam przed sobą statystykę dzisiejszych zawodów i nie ma co myśleć o pozytywnym wyniku, jeżeli popełnia się 27 błędów i oddaje się 21 niecelnych rzutów. To daje w sumie 48 negatywnych akcji. Nie wiem, skąd to się bierze, zadaje sobie wiele pytań w głowie, wiele rzeczy mnie nurtuje. To, co dziś wyczynialiśmy na parkiecie woła o pomstę do nieba. Walczyliśmy, jak mogliśmy, ale chłopaki głowami byli gdzie indziej, zero koncentracji, nonszalancja. Do 15 minuty mecz był wyrównany. Nie wiem, co się stało w drugiej połowie, z tego miejsca przepraszam kibiców za naszą postawę, tak nie przystoi grać drużynie wojowników przed własną publicznością.

- Kompletnie nic nam nie wychodziło — skomentował rozgrywający KSZO Odlewnia Sebastian Włoskiewicz — Drużyna z Kielc wszystkie nasze błędy kończyła, czy to z kontry, czy rzutami z szóstego metra. Mogę z tego miejsca przeprosić za wynik, miejmy nadzieję, że w następnych meczach będzie lepiej.

Po rundzie jesiennej wojownicy zajmują z sześcioma punktami dziewiąte miejsce w tabeli grupy C pierwszej Ligi. Teraz czas na zimową przerwę wznowienie rozgrywek planowane jest na weekend 8-9 lutego 2020, wtedy to ostrowczanie zagrają na wyjeździe z rezerwami zespołu Azoty Puławy.

Już w najbliższą środę zespół Tomasza Radowieckiego wyjeżdża do Wejherowa na spotkanie drugiej rundy eliminacyjnej pucharu Polski z tamtejszymi Tytanami. Początek meczu o godzinie 19:30. Zwycięzca meczu awansuje do 1/16 finału Pucharu Polski, w tej fazie do rozgrywek wkraczają już zespoły z PGNiG Superligi.