W pierwszym spotkaniu 24-latek otrzymał od trenera Misson impossible - powstrzymanie rozpędzonego Liverpoolu, lidera Premier League. Ta sztuka mu się nie udała (porażka 1:3), ale za ten występ polski golkiper zebrał pozytywne oceny.
Trener Ruud Van Nisterlooy postanowił dać Stolarczykowi kolejną szansę do pokazania swoich umiejętności. Ponownie młody bramkarz został rzucony na głęboką wodę, ponieważ przeciwnikiem Leicester był Manchester City. Wciąż aktualny Mistrz Anglii co prawda znajduje się w dużym kryzysie (przed meczem z Leicester: w 13 spotkaniach tylko 1 zwycięstwo), ale w swoim składzie wciąż ma indywidualności, które mogą zmienić bieg spotkania.
Początek meczu był wyśmienity w wykonaniu Stolarczyka, który popisał się dobrą interwencją przy mocnym strzale Haalanda. W 21. minucie Phil Foden oddał kozłujący strzał z dystansu. Polski golkiper odbił piłkę do boku wprost do nadbiegającego Savio, który uderzył tuż obok ratującego sytuację Stolarczyka. Manchester City objął prowadzenie.
W 36. minucie kolejną dobrą okazję miał Erling Haaland. Norweg popisał się samodzielną akcją, w której minął czterech graczy, jednak jego strzał był nieprecyzyjny i piłka minęła słupek. Leicester odpowiedziało w 38. minucie. Piłka po strzale głową Buonanotte trafiła w słupek.
Kolejną szansę na wyrównanie "lisy" miały w 62. minucie. Conor Coady zagrał na główkę do Jamie'ego Vardy'ego, a ten zgrał ją do James'a Austina. Boczny obrońca uderzył piętką tuż obok interweniującego Ortegi, ale na linii bramkowej stał dobrze ustawiony Akanji, który zażegnał niebezpieczeństwu.
Kilka chwil później Mavididi fenomenalnie zagrał do Vardy'ego na 5. metr, ale napastnik skierował piłkę wysoko ponad bramką. Stare piłkarskie porzekadło brzmi: "niewykorzystane okazje się mszczą" i tak też było tym razem. Kevin de Bruyne rozegrał piłkę do Savio, ustawionego po lewej stronie boiska. Brazylijczyk dośrodkował do niepilnowanego Haalanda, a ten nie dał szans Stolarczykowi. Manchester podwyższyło prowadzenie.
Stolarczyk poza wpadką przy pierwszej bramce był pewnym punktem 18. drużyny Premier League. Jeśli podstawowy bramkarz Leicester, Mads Hermansen, nie zdąży wyleczyć kontuzji do następnego spotkania, najprawdopodobniej to polski golkiper ponownie wyjdzie w pierwszym składzie.
Skrót spotkania Leicester City - Manchester City 0:2 (0:1) -
https://www.youtube.com/watch?v=f-ueJjLPXo8