Dziś zaglądamy do Wąchocka w powiecie starachowickim. Miejsce, które powinien odwiedzić każdy mieszkaniec wsi a w szczególności sołtys. Znajduje się tam bowiem "pomnik sołtysa".
Jednak to nie sołtys przykuwa naszą uwagę. W centrum miasta wznosi się piękny klasztor cysterski. Został ufundowany w XIII wieku przez biskupa krakowskiego Gedeona. Wstęp do opactwa nic nie kosztuje, a możemy tam zobaczyć np. rękopisy Adama Mickiewicza czy Cypriana Kamila Norwida. Są też rękodzieła Marii Konopnickiej, a także Henryka Walezego. Rękopisy można obejrzeć wśród cysterskich zbiorów. Oprócz rękopisów znanych i wybitnych osób, warto wspomnieć, że sam klasztor został wpisany na listę "Pomników Historii". Spędzając czas w tym miejscu, można poznać życie monastyczne, zobaczyć gospodarstwo miejscowych cystersów, a także doskonale zachowany portal kamienny do kapitularza. Miejscowi mnisi zapraszają też do tego, by pozostać u nich na noc.
Udając się z opactwa w kierunku centrum, dojdziemy do wspomnianego pomniku sołtysa. Został ufundowany w 2003 roku, na cześć humorystycznej postaci, jaką jest Sołtys Wąchocka. Pojawiał się w różnych kawałach, z czasem powstał na ten temat tomik zawierający różne anegdoty. Warto zaznaczyć, że Wąchock miastem został w 1994 roku. Honorowo jednak jako jedyne miasto w Polsce ma sołtysa.
Idąc główną ścieżką prowadzącą do pomnika, mijamy wykute w deptaku kawały. To tzw. aleja kawałów, jedyna w Polsce. Jeden z nich głosi: "Dlaczego autobus w Wąchocku otwiera tylko środkowe drzwi? Bo przednie i tylne to już nie Wąchock". Na samym cokole pomnika zamieszczony jest napis: "Sołtys na zagrodzie równy wojewodzie". Co ciekawe, sam wygląd pomnika nie jest przypadkowy. Sołtys podpiera się o koło. Nie jest to przypadkowy element, jak mówi bowiem jeden z kawałów: puszcza się z najwyższej górki koło od furmanki, a w czyją chałupę uderzy – ten zostaje sołtysem.
Mijając pomnik, zbliżymy się do wąchockiego zalewu. To sztuczny zbiornik wodny, przy którym znajduje się skatepark, ławeczki, plaża, a także można dobrze zjeść.
Całość uwieńcza Pałac Schoenbergów, na który, gdy spojrzymy z odpowiedniej perspektywy, wygląda jak pałac na wodzie.
Wszystkie te miejsca mamy zupełnie za darmo. Obowiązkowo trzeba zrobić zdjęcie z Pomnikiem Sołtysa.