Nowy wóz dostarczyła firma Dragon z Dąbrowy Górniczej. Pojazd odebrali druhowie Piotr Zegadło, prezes jednostki, Grzegorz Bandrowski, naczelnik, Bartosz Januchta, członek zarządu, Kamil Doleziński oraz st. bryg. w st. sp. Paweł Górniak, komendant gminny ochrony przeciwpożarowej.
- Nowy, lekki samochód zastąpi wysłużony, 43-letni średni wóz ratowniczo-gaśniczy. Nowoczesne auto z pełnym wyposażeniem pozwoli nam działać skuteczniej i bezpieczniej. Dużą zaletą lekkiego wozu jest to, że do jego prowadzenia wystarczy prawo jazdy kategorii B, które posiada większość druhów – mówi prezes jednostki Piotr Zegadło. - Oficjalne powitanie nowego wozu odbędzie się wkrótce, o czym Państwa poinformujemy - dodaje prezes.
Wóz o pojemności 300 litrów wody jest wyposażony m.in. w generator piany lekkiej i kamerę termowizyjną, która umożliwia szybkie zlokalizowanie poszkodowanych osób oraz wykrywanie niewidocznych zarzewi ognia i ocenę stanu budynków. Strażacy będą mieli do dyspozycji również zestaw poduszek pneumatycznych podnoszących ciężar do 24 ton oraz zestaw narzędzi hydraulicznych do ratownictwa technicznego i drogowego, zasilanych akumulatorowo: rozpieracze ramieniowy i teleskopowy oraz nożyce skośne.
- Zanim ochotnicy z Masłowa wyruszą do akcji nowym wozem, muszą przejść odpowiednie szkolenie, a pojazd musi zostać wprowadzony do ewidencji przez Komendę Miejską Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach – wyjaśnia komendant Paweł Górniak.
Jednostka OSP z Masłowa jest częścią Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego i rocznie uczestniczy w około 60 zdarzeniach, głównie pożarach, ale także wypadkach drogowych, gdzie ochotnicy jako pierwsi udzielają pomocy poszkodowanym.
Koszt nowego wozu ratowniczo-gaśniczego wraz z wyposażeniem wyniósł 540 tys. zł, z czego niemal 330 tys. zł pochodziło z dofinansowania uzyskanego przez gminę Masłów z Programu Fundusze Europejskie dla Świętokrzyskiego na lata 2021-2027 w ramach działania 2.5 Gospodarowanie zasobami wody i przeciwdziałanie klęskom żywiołowym.