Badania odbywają się w trzech punktach wymazowych: w Publicznej Szkole Podstawowej nr 14, Bursie Szkolnej oraz Zespole Szkół Publicznych w Szewnie.
- Nie spodziewałem się tak dużego odzewu, jestem mile i pozytywnie zaskoczony. Bardzo duża chęć osób, które chcą w tych testach przesiewowych wziąć udział, chcą sprawdzić swój stan zdrowia. Po konsultacjach z dyrekcją placówek oraz z panem naczelnikiem oraz z dyrekcją i pracownikami sanepidu mamy na tę chwilę ponad sto siedemdziesiąt pięć osób zadeklarowanych do tego testu przesiewowego. To jest bardzo duża frekwencja, biorąc pod uwagę, że mamy osiem podstawówek i bierzemy tylko pod uwagę tylko pracowników, obsługę techniczną, personel sekretariatów, nauczycieli klas od jeden do trzy, więc w mojej ocenie jest to bardzo dobra frekwencja. - podkreśla prezydent Jarosław Górczyński, który pojawił się w ostrowieckiej czternastce – szkole wybranej do przeprowadzenia badań nie przypadkiem.
- My jesteśmy na tyle dużą szkołą, że możemy zachowywać te odpowiednie odległości. Po za tym mamy na tyle wejść i wyjść, że możemy to zrobić na tyle płynnie. - mówi Katarzyna Goworek, dyrektor czternastki. Jak informuje Wioletta Adamczyk-Nowak, państwowy powiatowy inspektor sanitarny w Ostrowcu Św. wyniki badań będą dostępne na Internetowym Koncie Pacjenta.
- Informacje na temat wyników będą dostępne na internetowym koncie pacjenta i oczywiście standardowo osoba dodatnia będzie poddana izolacji domowej, dziesięciodniowej.
Badania przesiewowe nauczycieli mają zagwarantować bezpieczeństwo zarówno personelowi szkół, jak i uczniom oraz pomóc w bezpiecznym powrocie dzieci do szkół.
- Wszyscy się do tego bardzo poważnie przygotowujemy bo wszyscy nauczyciele już nie mogą doczekać się na to spotkanie ze swoimi uczniami. To zdalne nauczanie trwa już tak długo, że obawiamy się tego, że będzie to niekorzystne dla naszych uczniów. Dlatego nauczyciele bardzo poważnie podeszli do tego przygotowania się. Zachowujemy wszelkie reżimy sanitarne i dostosowujemy się do wszystkich zaleceń sanepidu. - zapewnia Katarzyna Goworek i dodaje, że nauczyciele czekają również na swoją kolej po szczepionkę.