- Bardzo się cieszę, że to pierwszy w sezonie rajd i akurat u nas jest jego zakończenie. Warto robić takie wydarzenia bo jednoczymy ludzi, wyciągamy ich z domów, od komputerów. Jest świeże powietrze. Trzeba nabierać siły na nowy sezon. Dziękuję mieszkańcom gminy Strawczyn, że godnie reprezentują gminę - mówił Karol Picheta, nowo wybrany wójt gminy Strawczyn.
Po drodze było co podziwiać.
- Trasę mieliśmy malowniczą. Jest płaska, ale też są wzniesienia. Mamy zalew, mamy górę Sieniewską, piękny pałac Sienkiewicza w Oblęgorku. Tu jest wiele miejsc, które jadąc rowerem wręcz trzeba podziwiać bo jest na prawdę co - przekonywał Łukasz Woźniak dyrektor Samorządowego Centrum Kultury, Sportu i Czytelnictwa w Strawczynie.
- Taki jest zamysł, żeby pokazać walory regionu, piękne trasy turystyczne, widoki świętokrzyskiego. Trasy będą urozmaicone. Za każdym razem będziemy jechać w inny zakątek - podkreślił Stefan Tatarek, prezes Radia Rekord i właściciel Rekord Grupy Mediowej.
Na piękne plenery zwróciły uwagę zarówno osoby dorosłe, jak i dzieci. Jednym z nich był 9-letni Norbert Kaleta, który bardzo często jeździ na rowerze w okolicach domu - To nie było dla mnie duże wyzwanie. Mieszkam na wsi więc często robię sobie trochę dłuższe trasy. Za ten wyjazd dałbym 100 punktów na 10 bo widziałem nawet bociany - żartuje chłopiec, który w wyprawie wziął udział z mamą Magdaleną.
W gronie osób, które przyjechały na początku był 13-letni Kacper Zawal - Ja wyjechałem bardziej do przodu, tata jechał dalej z Radkiem więc musiałem gonić rowerzystów przede mną, żeby nie zgubić trasy - wspominał.
Młodszy brat, 9-letni Radek dojechał nieco później ze swoim tatą - Było wymagająco dla mnie, ale super - mówił. Podobało mu się to uczucie ekscytacji, kiedy wspólnie z wielką grupą wyruszył spod Galerii Echo w Kielcach. - Myślałem wtedy, że dam radę, ale będzie trochę wysiłku - dodał. Tata podkreślał, że jest bardzo szczęśliwy biorąc udział w takim evencie i śmiał się, że już nigdy więcej nie zapakuje całego zapasu wody starszemu synowi, żeby nie musieli z młodszym ciągle go gonić.
Wyprawie towarzyszyło wiele emocji. Na mecie było mnóstwo radości. Pod błękitnym, słonecznym niebem rowerzyści odpoczywali na trawie i na ławkach obserwując w oddali zalew. Na uczestników czekały grillowane kiełbaski, ciasteczka od cukierni Andżelina, ciasta od KGW Promniczanki, lizaki Radia Rekord, popcorn, piękne torby od Galerii Echo, barwne smyczki i inne drobiazgi. Dzieci otrzymały też butelki z filtrem Dafi. Części osób udało się zdobyć wejściówki na basen w Strawczynku.