Jagiellonia ma za sobą pucharowe starcie z mołdawskim Petrocubem, które zakończyło się zwycięstwem 2:0. Mistrzowie Polski przez długi czas zmagali się z defensywą przeciwnika, nie potrafiąc znaleźć sposobu na jej przełamanie. Kluczowe momenty nastąpiły w 69. i 72. minucie, kiedy to Afimico Pululu zdobył dwie bramki. Kielczan czeka teraz bardzo trudna przeprawa, aby zdobyć choć jeden punkt na wymagającym terenie rywala.
- Uważam, że nie powinniśmy mieć problemu z motywacją, ponieważ dotychczas zawsze potrafiliśmy zmotywować nasz zespół. Stajemy przed wyzwaniem, jakim jest mecz z aktualnym mistrzem Polski, który jest w znakomitej formie po ostatnich zwycięstwach w lidze oraz udanych występach w Lidze Konferencji. Cieszymy się na to spotkanie, ponieważ gra z mistrzem to zawsze wyjątkowe wyzwanie i mobilizacja. Jesteśmy naprawdę zmotywowani, dobrze przygotowani i z niecierpliwością czekamy na ten mecz- tłumaczył Jacek Zieliński, szkoleniowiec Korony Kielce.
Biorąc pod uwagę statystyki oraz historię pojedynków obu zespołów, zdecydowanym faworytem nadchodzącego spotkania jest klub z Białegostoku. Ostatnie zwycięstwo Korony Kielce miało miejsce w 2019 roku, kiedy to pokonali rywali 3:1. W bieżącym roku kielczanie dwukrotnie rywalizowali w stolicy Podlasia. Pamiętny ćwierćfinał Pucharu Polski, w którym stracili gola w ostatniej minucie, na długo zapadł w pamięć kibicom Korony. Drugie starcie miało miejsce 11 maja, kiedy to Żółto-Czerwoni przegrali 0:3, nie dając swoim fanom nawet cienia nadziei.
- Uważam, że sam fakt, iż Jagiellonia jest mistrzem Polski, stawia ją w roli faworyta. Oczywiście, to jest komunikat, który dobrze brzmi w mediach – ktoś jest faworytem, a ktoś inny słabszym przeciwnikiem. Jednak piłka nożna nieustannie wprowadza do rywalizacji element niepewności. Chcemy to wykorzystać- wyjaśniał Jacek Zieliński.
Dobrą wiadomością jest powrót Mariusza Fornalczyka oraz Miłosza Trojaka do pierwszego składu, ponieważ w ostatnim meczu z Piastem Gliwice duet ten pauzował z powodu kartek. Do bramki może także wrócić Xavier Dziekoński, który dochodzi do siebie po urazie. Ostatni występ Rafała Mamli sprawia, że młodzieżowy reprezentant Polski ma szansę na pewne miejsce w jutrzejszym meczu.
- W tym tygodniu wszedłem już w pełny trening w stu procentach i na ten moment jest wszystko w porządku- mówił Xavier Dziekoński.
Główny rozjemca spotkania
Arbitrem głównym meczu 12. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się na wyjeździe z Jagiellonią Białystok, będzie Piotr Lasyk z Bytomia.
Na liniach asystować mu będą Krzysztof Myrmus oraz Sławomir Kowalewski, natomiast sędzią technicznym spotkania będzie Karol Wójcik. Za system VAR odpowiedzialni będą Paweł Raczkowski i Arkadiusz Wójcik.
Ostatnie spotkanie w Białymstoku
Spotkanie odbędzie się jutro (27 października) o godzinie 14.45