Radio Rekord Świętokrzyskie mobilne Radio Rekord Świętokrzyskie
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMyIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg==
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMyIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg==

Industria Kielce wygrywa w meczu na szycie! Orlen Wisła Płock pokonana

Industria Kielce wygrywa w meczu na szycie! Orlen Wisła Płock pokonana

Od pierwszej akcji niedzielnego meczu widać było w zawodnikach obu zespołach bardzo dużo skupienia. Ale też charakter spotkania oraz fakt, że mierzą się mistrz z wicemistrzem Polski powodował, że pojawiały się błędy w rozegraniu oraz błędy techniczne. I to w obu zespołach. W pierwszej akcji atakowała Orlen Wisła Płock, a kieleckim obrońcom udało się wyłuskać piłkę. Wynik z rzutu karnego otworzył Szymon Sićko, a odpowiedział Miha Zarabec. Kolejne minuty to dużo walki, długiego rozgrywania akcji i szanowania piłki. Od pierwszej minuty na boisko trener Industrii Kielce Talant Dujshebaev posłał Miłosza Wałacha, Dylana Nahiego, Michała Olejniczaka, Theo Monara. Jorge Maquedę, Benoita Kounkouda oraz Tomasza Gębalę, którego do ataku zmieniał Szymon Sićko. Takim zestawieniem kielczanie pierwszy kwadrans zamknęli przegrywając 5:6. Wtedy też szkoleniowec - jak już do tego przyzwyczaił - zmienił zawodników. Pojawili się m.in. bracia Dujshebaevowie, a młodszy z nich Daniel doprowadził do wyrównania. To właśnie on oraz Michał Olejniczak byli głównymi środkowymi rozgrywającymi na skutek absencji Igora Karacicia.

Kolejne minuty toczyły się „gol za gol”, żadna z drużyn nie zbudowała nawet minimalnej przewagi bramkowej. Stało się to dopiero w 28. minucie, kiedy to Nafciarze wyszli na dwubramkowe prowadzenie. Na szczęście nie trwało ono zbyt długo. Na 42 sekundy przed końcem pierwszej połowy o czas poprosił trener Xavier Sabate. Płocczanie grali długo, byli zatrzymywani faulami, a skutki jednego z nich odczuł Łukasz Rogulski. Nafciarze oddali rzut, ale wyrzucili piłki bardzo wysoko ponad bramkę. Zostało 10 sekund do końca tej części spotkania i czas wziął trener Talant Dujshebaev. Akcji zakończyć skutecznym rzutem nie udało się Cezaremu Surgielowi i w efekcie to goście prowadzili 13:12.

Początek drugiej odsłony to również gra „gol za gol”. Wisła cały czas prowadziła, a kielczanie gonili. Kibice w Hali Legionów oraz widzowie przed telewizorami w 43. minucie zobaczyli dwie bramki z rzędu Tomasza Gębali po indywidualnych akcjach. Rosły rozgrywający dołożył jeszcze trzecią, ale nadal były to trafienia na remis.

Na prowadzenie Industria Kielce wyszła wreszcie w 47. minucie. Duża w tym zasługa braci Dujshebaevów. Alex znakomicie zbiegł do narożnika, związał dwóch obrońców i przerzucił piłkę na drugie skrzydło do Cezarego Surgiela. Wychowanek bardzo przytomnie odegrał do wbiegającego bez żadnego krycia Daniela, a ten ostatni pokonał Marcela Jastrzębskiego. Było to trafienie na 19:18. Prowadzenie zbyt długo nie trwało, bo odpowiedział skutecznie Gergo Fazekas.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

W. 48. minucie w podwójnym osłabieniu przez około półtorej grali żółto-biało-niebiescy (kary dla Daniela Dujshebava za rzut po gwizdku oraz Jorge Maquedy za przepychanki z Dawidem Dawydzikiem).

Nafciarze znów odskoczyli gospodarzom na dwie bramki, stratę na równo 9 minut przed końcową syreną zmniejszył Michał Olejniczak. W 53. minucie po wideoweryfikacji za uderzenie łokciem Szymona Sićki już po rzucie bezpośrednią czerwoną kartką ukarany został Mirsad Terzić. Płoccacznie stracili w ataku piłkę, wyłuskał ją Artsem Karalek, Bekir Cordalija nieco za mocno podał do Benoita Kounkouda, ale Francuz wskoczył w pole i zdobył wyrównującą bramkę na 22:22.

Emocje na boisku i na trybunach zrobiły się naprawdę bardzo duże, uspokoić je zechciał trener Sabate, W bramce Industrii pojawił się Miłosz Wałach, ale po rzucie Zarebeca interweniować nie musiał. Była 57. minuta i Michał Olejniczak wyprowadził kielczan na prowadzenie 24:23! Hala Legionów eksplodowała chwilę później, gdy płocczanie zgubili w ataku piłkę, a Dylan Nahi wyprowadził skuteczny kontratak. Teraz to nasi zawodnicy prowadzili dwiema bramkami.

Do końca meczu kielczanie musieli już sobie radzić w osłabieniu ze względu na karę do Jorge Maquedy. Na 20 sekund przed końcem czas dla swojego zespołu wziął Xavi Sabate, a goście przegrywali tylko jedną bramką. Rzutu nie oddali, na parkiet z protestami do sędziów wpadł nawet trener Orlenu Wisły Płock, ale sędziowie skorzystali z wideoweryfikacji. Radość kieleckiego obozu była przedwczesna, bo sędziowie zdecydowali o rzucie wolnym. Podszedł do niego Gergo Fazekas, ale rzucił wyyysoko ponad murem i bramką.

Industria Kielce wygrała tym samym z Orlenem Wisłą Płock i wróciła na fotel lidera ORLEN Superligi!

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".

Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI3IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI3IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Polecamy