Radio Rekord Świętokrzyskie mobilne Radio Rekord Świętokrzyskie
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMyIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg==
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMyIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg==

Jagiellonia Białystok zbyt silna dla Korony Kielce

Jagiellonia Białystok zbyt silna dla Korony Kielce

Spotkanie rozpoczęło się tradycyjnie od wysokiego „C” Jagiellonii Białystok. Mistrzowie Polski od samego początku dążyli do narzucenia swojego tempa i jak najszybszego stłamszenia rywala. Już w 3. minucie Nenę wykonał rzut wolny, który zakończył się niecelnym strzałem Jesusa Imaza. Szybko jednak sytuacja na boisku uległa zmianie – gospodarze zaczęli chętnie oddawać piłkę przeciwnikom, co dawało im więcej swobody w rozgrywaniu akcji na połowie Jagiellonii. W 6. minucie Mariusz Fornalczyk oddał pierwszy celny strzał po znakomitym rajdzie Wiktora Długosza, jednak piłka trafiła prosto w ręce bramkarza. To jednak Duma Podlasia jako pierwsza zdobyła bramkę w tym meczu. W 10. minucie Nenę uderzył z linii pola karnego, a piłkę w locie trącił jeszcze Pau Resta, co całkowicie zmyliło Xaviera Dziekońskiego. Defensywa Korony w tej akcji zachowała się fatalnie, odsłaniając lewą flankę i dając gospodarzom dużo miejsca do działania.

Na szczęście odpowiedź gości nadeszła po czterech minutach, jednak sędzia odgwizdał spalonego po indywidualnej akcji Adriana Dalm au. Ta akcja pokazała, że mimo straconej bramki Żółto-Czerwoni nie zamierzają tanio sprzedać skóry i będą dążyć do wyrównania. W 18. minucie Miłosz Trojak zaskoczył wszystkich nie sygnalizowanym uderzeniem z około 30 metrów, jednak strzał nie zaskoczył Sebastiana Abramowicza. Korona Kielce postawiła na bardzo wysoki pressing, co powodowało, że ich rywal tracił piłki na własne życzenie.

W 25. minucie kapitan kielczan oddał kolejny strzał, który tym razem został zablokowany przez defensywę Jagiellonii. Warto zaznaczyć, że defensor z Kielc najpierw odebrał piłkę, wychodząc przed Tarasa Romańczuka. Minutę później hiszpański snajper z Białegostoku mógł podwyższyć prowadzenie, jednak jego uderzenie obronił bramkarz. Spotkanie z minuty na minutę nabierało tempa, przyciągając uwagę kibiców w to niedzielne popołudnie. W pierwszej połowie, obserwując mecz z uwagą, trudno było wskazać zdecydowanego faworyta, pomijając oczywiście statystyki. Ambitna gra podopiecznych Jacka Zielińskiego sprawiała problemy gospodarzom. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:0 dla klubu z Białegostoku.

Po zmianie stron przebieg spotkania pozostał niezmieniony, a wręcz przeciwnie – to Korona była bliższa zdobycia bramki. Adrian Dalmau, po dośrodkowaniu Pieczka, doskonale uderzył głową, wyrównując wynik meczu. Radość jednak nie trwała długo; tuż po wznowieniu gry z linii środkowej Jesus Imaż wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Adrian Dieguez wykonał niesamowite podanie z własnej połowy, a piłka minęła zawodników Korony niczym pachołki na treningu. Były piłkarz m.in. Wisły Kraków wykorzystał swoją szansę jak rasowy napastnik. Przybysze z południa kraju nie zamierzali jednak oddać tego spotkania bez walki. Znów rozgrywali piłkę z wysokim pressingiem, kąsając rywala indywidualnymi rajdami skrzydłowych.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Druga odsłona meczu momentami przypominała walkę w ringu bokserskim. Cios za cios, choć nie wszystkie były udane lub celne, by powstrzymać przeciwnika. Trzecia bramka dla pucharowicza padła w 66. minucie, gdy po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Darko Churlinov trafił pod poprzeczkę z półwoleja, nie dając żadnych szans na obronę. Mimo stworzonych okazji Korona Kielce przegrywała różnicą dwóch bramek. To tylko potwierdza, że mistrzowie Polski nieprzypadkowo nie przegrali siedmiu spotkań z rzędu. Podopieczni Adriana Siemieńca jasno dawali znać, kto w dzisiejszym meczu zdobędzie trzy punkty. Cztery minuty po bramce Macedończyka Pululu zdecydował się na silny strzał zza pola karnego, jednak piłka powędrowała obok prawego słupka.

W ostatnim kwadransie spotkania nie działo się nic interesującego, co mogłoby przyciągnąć uwagę sympatyków zespołu z Kielc. Co prawda Jaga pozwalała na rozgrywanie piłki na własnej połowie, jak miało to miejsce w pierwszych 45 minutach, jednak nie zagroziło to w żaden sposób obronie Dumy Podlasia. Mecz zakończył się wynikiem 3:1 dla białostoczan. 

 

Jagiellonia Białystok - Korona Kielce 3:1 (1:0)


Bramki: 1:0 Nene 10, 1:1 Adrian Dalmau 50, 2:1 Jesus Imaz 51, 3:1 Darko Curlinov 67.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K


Korona: Dziekoński - Zator, Trojak, Resta (57. Matuszewski) - Zwoźny (71. Błanik), Nuno (71. Remacle), Hofmeister, Pięczek - Długosz, Fornalczyk (86. Nagamatsu), Dalmau (71. Szykawka).


Jagiellonia: S. Abramowicz - Sacek, Dieguez, Stojinović, Moutinho - Nene (63. Kubicki), Romanczuk, Hansen (73. Kovacik) - Imaz (73. Silva), Curlinov, Pululu ( 87. Rybak) 

Żółte kartki:  Costa Silva 89.- Fornalczyk 34. Hofmeister 66.

Następne spotkanie Korona Kielce rozegra 30 października we Wronkach.  W ramach kolejnej rudny Pucharu Polski, kielczanie zagrają z Akademią Lecha Poznań (Lech Poznań II). Początek spotkania o godzinie 13.00

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".

Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI3IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI3IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

#WieszPierwszy

Najnowsze wiadomości

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjM2IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjM2IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Najczęściej czytane

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjM3IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjM3IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Polecamy