Przechytrzyć Puszczę
Żółto-Czerwoni w miniony poniedziałek wygrali po ogromnych męczarniach ze Stalą Mielec 2:1. Mecz nie był wcale ekscytujący, wręcz przeciwnie momentami więcej działo się na trybunach niż na zielonej murawie. Piłkarze Korony wygrali jednak dzięki bramce w końcówce spotkania. Zwycięską bramkę strzelił Dawid Błanik, tuż po tym, gdy zmienił zmęczonego Konrada Matuszewskiego.
- Planem podstawowym były trzy punkty, i to zrealizowaliśmy. Były trudne momenty, ale chwała chłopakom, że daliśmy radę. Kruszyliśmy tę Stal konsekwentnie. Los oddał nam to, co zabrał tydzień temu.- mówił na pomeczowej konferencji Jacek Zieliński.
Puszcza Niepołomice to ciężki rywal i przekonała się o tym m.in. Legia Warszawa, która tylko zremisowała 2:2,po bardzo zaciętym meczu. Wojskowi popełniali błędy przez ogromny nacisk piłkarzy Tomasza Tułacza. Pokaz swojej siły zaprezentowali z Lechią Gdańsk, gdy większość bramek padała po fatalnych zachowaniach Biało-Zielonych(Wynik 4:1). Na dużą uwagę już od dwóch sezonów eksperci zwracają przede wszystkim na stałe fragmenty gry. To dzięki nim Żubry zdobywają więcej goli w sezonie. Niebezpieczne są także wrzuty z autu. Niesamowicie dalekie i mocne podania zza linii końcowej boiska Dawida Abramowicza wielokrotnie sprawiały problem rywalom. W ostatnim meczu z Motorem Lublin zremisowanym bezbramkowo także piłki stojące sprawiały problemy.
- Wiele osób mówi, że Puszcza Niepołomice to tylko stałe fragmenty gry, ale to chyba nie do końca tak jest. Ja myślę, że jest to krzywdzące dla tej drużyny, bo w taki sposób ocenia się naszych rywali. Zrobili naprawdę kawał dobrej roboty, grają piłkę bardzo solidną, powtarzalną, jest ona nieprzyjemna. Taka jest po prostu taktyka zespołu, mają oni swój styl oczywiście. Stałe fragmenty gry śnią się wielu drużynom i nad tym się zawsze trzeba pochylić- wspominał trener.
Wybitne jednostki
Klub z Niepołomic ma w swoim składzie wyróżniających się piłkarzy. Dawid Abramowicz oraz Roman Yakuba, czyli para obrońców, która poza samą grą w defensywie świetnie radzi sobie w konstruowaniu ataków. Co warto zaznaczyć, ten pierwszy jest najlepszym asystentem w klubie, a drugi najlepszym strzelcem. Warto także zwrócić uwagę na Jakuba Serafina, który jako kapitan odgrywa swoją rolę znakomicie. Koreański zaciąg Lee Jin-Hyun poza świetnymi umiejętnościami technicznymi jest bardzo zwinnym zawodnikiem. Takie połączenie może powodować problemy zwłaszcza w bocznych sektorach boiska. Mocnym punktem zespołu jest także defensywny pomocnik Konrad Stępień. Piłkarz ma na swoim koncie jedną asystę oraz tyle samo bramek, co na tym etapie rozgrywek oraz na warunki ekstraklasy świadczą o jego dobrej formie.
Co w Puszczy piszczy?
- Kolejny bardzo ważny pojedynek. Spinający klamrą początek rozgrywek, bo wiemy, że po tym meczu jest przerwa na kadrę, więc będziemy mieli dwa tygodnie na przede wszystkim wyleczenie zawodników, którzy mają problem z kontuzjami. Jest to mecz bardzo ważny dla jednej i drugiej drużyny. Na pewno ze względu na pewne rzeczy także trudny. Myślę, że takiego pojedynku się spodziewamy. Rywal ostatnio zapunktował, strzelił bramkę w doliczonym czasie gry, co powoduję na pewno poprawę strefy mentalnej. - mówił na przedmeczowej konferencji Tomasz Tułacz.
Wielokrotnie także pojawiała się kwestia, że będzie to bardzo wyrównany mecz, ponieważ obie ekipy grają na podobnym poziomie.
Obsada sędziowska
Damian Sylwestrzak z Wrocławia będzie sędzią głównym w najbliższym meczu Korony. Na linii pomagać mu będą Adam Karasewicz i Bartosz Kaszyński. Sędzią technicznym natomiast będzie Mariusz Myszka.
W wozie VAR zasiadać będą Kornel Paszkiewicz i Radosław Siejka.
Ostatnie dwa mecze
Datę 27 października 2023 kibice obu ekip zapamiętają na długo. Osiem goli w jednym meczu i hokejowy wynik 5:3 nie zdarza się często. Tym bardziej na boiskach ekstraklasy.
29 kwietnia i także pamiętne starcie z Puszczą. Mecz w Krakowie był nazywany ,,meczem o sześć punktów" w kontekście dalszego utrzymania w najwyższej klasie rozgrywkowej.
