-Nie chcemy, że tak powiem, „odgrzewać kotleta” – żeby w piłkę ręczną grali tylko ci, którzy już ją znają. Chcę przyciągać do tego sportu nowe dzieciaki. Dla mnie najważniejsze jest to, aby każdy mógł poznać piłkę ręczną, bo myślę, że największym problemem jest to, że nikt nie polubi sportu, w który nigdy nie grał. Na przykład ja nie znam zasad krykieta, więc nie potrafię go oglądać. Nie wiem, co w krykiecie jest dobrym, a co złym zagraniem, więc nie jestem w stanie tego ocenić. Ale gdybym pograł kilka razy, to mógłbym zacząć oglądać ligę krykieta. Tak samo podchodzę do piłki ręcznej. Dzieci nie zostaną kibicami ani zawodnikami, jeśli nie spróbują tej dyscypliny. A jeśli spróbują, to może kiedyś będą chcieli oglądać reprezentację Polski w telewizji lub mecze Industrii Kielce. Dzięki temu zyskamy więcej fanów, a może kilku z nich zostanie zawodnikami. Obecnie w klasach 4-6 i 7-8 mamy 658 dzieci, co daje łącznie 798 uczestników w trakcie 16 dni turniejowych – wyjaśnia Tomasz Gębala, zawodnik Industrii Kielce i organizator turnieju.
Obecnie w Polsce coraz większą wagę przykłada się do sportu na poziomie szkolnym. Zmiany w podstawie programowej wychowania fizycznego mogą pozytywnie wpłynąć na rozwój piłki ręcznej w kraju. Niestety, problemem wciąż pozostaje malejąca aktywność fizyczna dzieci.
-Bardzo się cieszę, że Tomek Gębala kontynuuje pracę pani Grażyny Jarosz, która zapoczątkowała Małą Ligę już ponad 20 lat temu. To wydarzenie pokazało, że można tu odkrywać prawdziwe talenty. Przykładem są zawodnicy, którzy dziś grają w Superlidze czy ligach zagranicznych, a zaczynali w Małej Lidze Piłki Ręcznej. Ta formuła pozwalała do szóstej klasy grać dzieciom, które nie były zrzeszone w klubach ani nie uczestniczyły w zawodach organizowanych przez Związek Piłki Ręcznej. Dziś możemy oglądać ich na parkietach Superligi. Bardzo mnie cieszy, że turniej odbywa się w Kielcach i województwie świętokrzyskim. Skoro uważamy się za stolicę piłki ręcznej, powinniśmy organizować jak najwięcej takich inicjatyw, aby zachęcać młodzież do uprawiania tego sportu. Właśnie takie imprezy jak ta, popularyzacja piłki ręcznej i przede wszystkim dotarcie do szkół podstawowych – tłumaczył I wiceprezes ZPRP, Radosław Wasiak.
Tegoroczna edycja Małej Ligi Piłki Ręcznej to imponujące liczby. W turnieju bierze udział 658 dzieci z 47 zespołów, co stanowi wzrost o 27% w porównaniu do poprzedniego roku. Turniej podzielony jest na dwie grupy wiekowe: klasy 4-6 oraz klasy 7-8. W fazie eliminacyjnej rozegranych zostanie osiem dni turniejowych, a najlepsze drużyny awansują do ćwierćfinałów, półfinałów i finału, który odbędzie się 16 maja.
