28 stycznia 2024 roku odbył się 32 Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Choć na początku na ulicach można było zobaczyć więcej wolontariuszy niż mieszkańców, sytuacja zmieniła się błyskawicznie po godzinie 14, gdy rozpoczęła się główna część wydarzenia. Wtedy w centrum Kielc pojawiły się tłumy ludzi. Zatłoczona była ulica Sienkiewicza, plac przy Kieleckim Centrum Kultury oraz centra handlowa. Była to sytuacja niezwykła, gdyż rzadko się zdarza, aby tak duża grupa mieszkańców pojawiła się w jednym miejscu. To pokazuje ogromną siłę WOŚP, nie tylko jako organizacji charytatywnej, ale także fenomenu społecznego na skalę światową.
Na najsłynniejszym deptaku województwa świętokrzyskiego nie zabrakło organizacji społecznych wspierających inicjatywę. Na miejsce przybyły służby takie jak policja, straż pożarna czy straż miejska. Byli przedstawiciele samorządów i Urzędu Wojewódzkiego. Pojawiło się również wojsko, a o zdrowie uczestników dbali ratownicy medyczni, którzy prowadzili także kursy pierwszej pomocy.
Jak co roku, największym zainteresowaniem cieszyły się Ochotnicze Straże Pożarne. Przechodnie mogli zobaczyć sprzęt jakim na co dzień posługują się druhowie, a także wozy strażackie. Największe wrażenie na uczestnikach tegorocznego finału zrobił pokaz przeprowadzony przez strażaków z OSP Ćmińsk, którzy pokazali w jaki sposób ratuje się osoby uwięzione we wrakach samochodów.
- Myślę, że takie akcje są jak najbardziej potrzebne. Uświadamiają społeczeństwo jak ważne jest ratownictwo techniczne. Z każdą taką akcją jest coraz większa świadomość społeczeństwa jak ważną rolę pełnią strażacy w codziennym życiu. - mówił Mateusz Hady, jeden ze strażaków z OSP Ćmińsk.
Tegoroczna akcja była doskonałym uczczeniem jubileuszu, gdyż strażacy z Ćmińska zagrali z WOŚP po raz 30. To właśnie ta jednostka, jako pierwsza w regionie, zaangażowała się w działania fundacji założonej przez Jerzego Owsiaka.
- Takie rzeczy zdarzają się na co dzień. My chcieliśmy pokazać zgromadzonej publiczności jak to po prostu wygląda. Tutaj pokazaliśmy różne techniki działań, jak się posługiwać urządzeniami hydraulicznymi. Te brawa, którym wynagrodzono wysiłek strażakom, to jest budująca sprawa, że warto dalej poświęcać się i pomagać drugiemu człowiekowi, który potrzebuje pomocy. - opowiadał Ireneusz Żak, prezes OSP, który doskonale pamięta pierwsze finały Wielkiej Orkiestry.
Serce Finału biło jednak przy Kieleckim Centrum Kultury, gdzie znajdowała się główna scena. Uczestnicy mogli posłuchać piosenek zaśpiewanych przez utalentowaną kielecką młodzież, a także lokalnych artystów. Były również pokazy tańca i inne widowiska. Tradycyjnie, nie zabrakło aukcji podczas, których do wylicytowania było wiele ciekawych rzeczy.
O godzinie 20:00 miało miejsce słynne światełko do nieba, czyli pokaz iluminacji laserowych.
Specjalne wydarzenia miały miejsce także w kieleckich galeriach handlowych. Niesamowity pokaz fajerwerków, odpalanych z okolicy Galerii Korona, mogły podziwiać całe Kielce. Wzbudziło to pewne kontrowersje, gdyż od dłuższego czasu rezygnuje się z używania sztucznych ogni podczas Finałów WOŚP.
Należy pamiętać, że zbiórki na rzecz fundacji prowadzone były nie tylko w Kielcach, ale w całym województwie. Mniejsze miejscowości również przygotowały własne finały. Wszystko w słusznej sprawie, gdyż tegoroczne hasło brzmiało ,,Płuca po pandemii", a pieniądze zostaną przekazane na zakup sprzętu mającego za zadanie diagnozowanie, monitorowanie oraz rehabilitację płuc u pacjentów na oddziałach pulmonologicznych dla dzieci i dorosłych.
Więcej zdjęć dostępnych jest w naszej galerii.
https://swietokrzyskie.cozadzien.pl/kielce/32-final-wosp-w-kielcach-galeria/72183