Radio Rekord Świętokrzyskie mobilne Radio Rekord Świętokrzyskie
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMyIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg==
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMyIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg==

Wybrzeże pokonane w niedzielne południe, czas na Kolstad

Wybrzeże pokonane w niedzielne południe, czas na Kolstad

Gdańszczanie w pierwszej kolejce pokonali brązowego medalistę poprzedniego sezonu, Rebud Ostrovię Ostrów Wielkopolski, dopiero po serii rzutów karnych 8:7, gdyż w regulaminowym czasie gry padł remis 26:26. Z kolei kielczanie odnieśli efektowne zwycięstwo na wyjeździe, pokonując Netland MKS Kalisz 38:27, czym z przytupem rozpoczęli nowy sezon ligowy. 

I połowa

Spotkanie rozpoczęło się od kapitalnej bramki Alexa Vlaha, przy której Mateusz Zembrzycki nie miał nic do powiedzenia. Wybrzeże próbowało odpowiedzieć, jednak dwie straty piłki w ataku sprawiły, że najpierw Michał Olejniczak, a następnie Piotr Jarosiewicz trafili na 2:0 i 3:0. Chwilę później Arciom Karalek dołożył czwarte trafienie. W zaledwie trzy minuty wicemistrzowie Polski aż czterokrotnie pokonali bramkarza rywali.

Gdańszczanie długo nie mogli znaleźć sposobu na dobrze dysponowanego Klemensa Ferlina. W piątej minucie Szymon Sićko stanął przed szansą z rzutu karnego, lecz po koźle piłka trafiła w poprzeczkę. Dopiero po chwili niemoc przełamał Ionut Stanescu, zdobywając pierwszą bramkę dla Wybrzeża. Kielczanie robili jednak swoje – ich akcje trwały zaledwie kilkanaście sekund i dobitnie pokazywały, kto tego dnia jest faworytem. W 10. minucie tablica wyników wskazywała już 9:1 dla Industrii, która bezlitośnie wykorzystywała każdy błąd przeciwnika.

Większość bramek kielczan padała po zabójczych kontratakach. Oglądając mecz można było odnieść wrażenie, że drużyna z Gdańska nie dojechała na to spotkanie – ich atak był chaotyczny, podania często trafiały „do nikogo”, a obrona pozostawiała wiele do życzenia. Skuteczność również zawodziła. Szczególnie bolesne były rzuty karne – po pierwszym kwadransie gdańszczanie mieli trzy próby i ani jednego trafienia. Nie wpływało to jednak znacząco na obraz gry, bo przewaga kielczan była miażdżąca. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 22:11.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

II połowa

Druga część rozpoczęła się od trafienia gości, co było miłą odmianą dla kibiców w porównaniu z obrazem gry z pierwszej połowy. Wybrzeże szybko dołożyło drugą bramkę, zmniejszając stratę do 22:13. Spokojny tego dnia Talant Dujszebajew miał chwilę złości na swoich podopiecznych, ale chwilę później Alex Vlah zdobył pierwszego gola dla Industrii po przerwie. Początek tej części przypominał wymianę tenisową – akcja za akcję – choć to doświadczenie kielczan, wyniesione z meczów w Lidze Mistrzów, dawało im przewagę.

W 37. minucie gospodarze musieli radzić sobie w podwójnym osłabieniu – kary otrzymali kolejno Szymon Sićko i Arciom Karalek. Wybrzeże nie potrafiło jednak w pełni wykorzystać przewagi, zdobywając tylko jedną bramkę przeciwko Adamowi Morawskiemu. Wicemistrzowie Polski miewali momenty rozluźnienia, ale kontrola nad spotkaniem pozostała po ich stronie. Zespół Patryka Rombla walczył ambitnie, by uniknąć wysokiej porażki, jednak na niespełna kwadrans przed końcem Industria miała już ponad 30 zdobytych bramek.

Ostatnie minuty to pełna dominacja kielczan. W 51. minucie Marcel Latosiński zdobył 40. gola dla swojej drużyny – najpierw nie trafił z rzutu karnego, ale skutecznie dobił piłkę. Ostatecznie Industria Kielce pewnie pokonała PGE Wybrzeże Gdańsk 45:31, notując drugie wysokie zwycięstwo w nowym sezonie Orlen Superligi.

Industria Kielce - PGE Wybrzeże Gdańsk 45:31 (22:11)

Industria Kielce: Ferlin 9/14, Cordalija 2/15, Morawski 1/14 - A. Dujshebaev 9, Jarosiewicz 6, Vlah 5, Karalek 5, Kaddah 5, Moryto 4, Rogulski 4, Sićko 3, D. Dujshebaev 1, Latosiński 1, Kounkoud, Jędraszczyk. 

PGE Wybrzeże Gdańsk: Zembrzycki 4/26, Poźniak 3/25 - Czertowicz 6, Tomczak 4, Domagała 3, Michałowicz 3, Stanescu 2, Papina 1, Peret 1, Czapliński 1, Rodak 1, Protsiuk 1, Zmavc 1, Siekierka. 

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".

Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI3IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI3IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Polecamy