Radio Rekord Świętokrzyskie mobilne Radio Rekord Świętokrzyskie
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMyIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg==
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMyIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg==

Zwycięstwo Industrii, powrót Dujszebajeva na trenerską ławkę, czyli trzy punkty lądują w Kielcach

Zwycięstwo Industrii, powrót Dujszebajeva na trenerską ławkę, czyli trzy punkty lądują w Kielcach

I połowa

Pierwsza połowa rozpoczęła się od dwóch niecelnych strzałów w poprzeczkę ze strony gospodarzy, którzy dwukrotnie nie zdołali pokonać słoweńskiego bramkarza z Kielc. Na prowadzenie jako pierwsi wyszli jednak wicemistrzowie Polski, dzięki trafieniu skrzydłowego Dylana Nahiego. W trzeciej minucie to jednak Azoty objęły jednobramkowe prowadzenie 2:1, po rzucie z drugiego metra w wykonaniu Jana Antolaka. Ich radość nie trwała długo, bowiem Jorge Maqueda szybko doprowadził do wyrównania.

Początek ligowego starcia miał typowy przebieg dla szczypiorniaka — gol za golem, akcja za akcją. Żadna z drużyn nie wykazywała wyraźnej przewagi. W ataku słabo prezentował się obrotowy Artem Karalek, który często marnował swoje okazje. Puławianie nie ustępowali rywalom, kilkukrotnie wychodząc na jednobramkowe prowadzenie — co, jak wiemy, w lidze udaje się zazwyczaj jedynie Wiśle Płock. Jednak tuż przed 10. minutą Industria prowadziła już 5:7 po dwóch szybkich akcjach, w których główną rolę odegrał Nahi. Po 15 minutach goście utrzymywali przewagę, wygrywając 9:11.

Kolejne minuty obfitowały w szkolne błędy po obu stronach, co sprawiało wrażenie, że przyjezdni dostosowali swój poziom gry do niżej notowanych rywali. W bramce nie popisywał się Klemen Ferlin, który nie potrafił skutecznie zablokować przeciwników. Dopiero w 21. minucie Michał Olejniczak trafił do siatki, zwiększając prowadzenie Industrii do 11:14. Dobra gra w obronie, w szczególności w wykonaniu Tomasza Gębali, pozwoliła gościom wyjść na czterobramkowe prowadzenie (12:16) po kolejnych trzech minutach.

Gospodarze, czując, że wicemistrzowie Polski zaczynają się od nich oddalać, zdecydowali się na agresywniejszą grę w ataku, starając się prowokować rywali. Mimo chwilowej przewagi liczebnej nie byli w stanie poradzić sobie z drużyną Talanta Dujszebajeva. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 13:23.

II połowa

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

 

Początek drugiej połowy nie różnił się znacząco od tego, co oglądaliśmy przed zmianą stron. Zmiana nastąpiła jednak w bramce, gdzie główną rolę zaczął odgrywać Bekir Cordalija. Świetna defensywa oraz błędy w szeregach Puławian sprawiały, że goście z województwa świętokrzyskiego z łatwością zdobywali kolejne bramki dzięki szybkim kontratakom.

W pierwszych minutach drugiej połowy bośniacki bramkarz spisywał się bardzo dobrze — w 36. minucie popisał się zimną krwią, broniąc sytuację sam na sam. Kolejne trzy rzuty rywali również zostały zablokowane przez młodego golkipera. Gospodarze, będąc wyraźnie słabszym zespołem, tracili kolejne bramki. W 39. minucie przewaga gości wzrosła do aż 12 goli (16:28). Co więcej, przez ponad osiem minut Azoty nie były w stanie znaleźć sposobu na przełamanie defensywy rywali. Na kwadrans przed końcem meczu tablica wyników wskazywała wynik 17:32 na korzyść zespołu z Kielc.

Do końca spotkania mecz pozostawał pod pełną kontrolą przyjezdnych. Azoty natomiast raz za razem marnowały dogodne okazje, tracąc piłkę w absurdalny sposób. Taka sytuacja była wodą na młyn dla skrzydłowych Industrii, którzy wykorzystywali swoją szybkość, skutecznie powiększając przewagę. W 51. minucie różnica bramek wynosiła już 19, co jasno wskazywało, że wicemistrzowie Polski grają bez taryfy ulgowej. Trzy minuty później Benoît Kounkoud trafił na 18:38, zwiększając przewagę do 20 bramek.

Ostatecznie Industria Kielce wygrała spotkanie z ogromną przewagą, dominując na każdym etapie gry 22:43

Azoty Puławy - Industria Kielce 22:43 (13:23)


Azoty: Borucki, Tsintsadze - Sesić 4, Kowalik, Bereziński 2, Antolak 3, Przychodzeń, Gogola 1, Zarzycki 1, Urbanek, Dikhaminjia 5, Marciniak 1, Jarosiewicz 2, Górski, Jaworski 3, Janikowski.
Industria: Codalija, Ferlin - A. Dujszebajec 4, D. Dujszebajev 3, Karacić 1, Maqueda 1, Olejniczak 3, Gębala 1, Moryto 10, Kounkoud 4, Surgiel 4, Nahi 5, Karaliok 4, Monar 2

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".

Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI3IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI3IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Polecamy