KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski - Wiślanie Skawina 5:1 (2:0)
Bramki: 1:0 Jewhenij Bełycz 10' 2:0 Mateusz Majewski 20' 3:0 Mateusz Majewski 49'4:0 Mateusz Majewski 64'4:1 Hugo Woyna-Orlewicz 79' 5:1 Łukasz Siedlecki 90+5'
KP KSZO 1929: Bartosz Klebaniuk — Paweł Czajkowski , Piotr Lisowski (80 Mateusz Nowak), Mateusz Majewski (65 7Dawid Zięba), Łukasz Siedlecki, Eryk Galara (40 Daniel Morys), Jewhenij Bełycz (65 Damian Lepiarz), Sebastian Goc, Dawid Lisowski (80 Jakub Czajkowski), Bartosz Waleńcik, Jarosław Lis. trener Artur Renkowski.
Spotkanie rozpoczęło się od głośnego skandowania przez ostrowieckich kibiców nazwiska byłego szkoleniowca KSZO, a obecnie Wiślan - Radosława Jacka. Na boisku kurtuazji już nie było, zespół Artura Renkowskiego festiwal strzelecki rozpoczął już w 10 minucie meczu. Jewhenyj Belych wykorzystał niefrasobliwość defensywy gości przy wyprowadzaniu piłki od bramki i po raz pierwszy w spotkaniu pokonał 19-letniego bramkarza Wiślan Patryka Pietruszewskiego. Dziesięć minut później 19-latek po raz drugi wyjmował piłkę z siatki, precyzyjne dośrodkowanie Sebastiana Goca na bramkę, strzałem głową zamienił Mateusz Majewski. W 37 minucie, trzeba przyznać dość niespodziewanie po raz drugi żółtą kartką napomniany został Goc i od tej pory KSZO musiał radzić sobie w dziesiątkę. W pierwszej części spotkania nastąpiło również "osłabienie" zespołu gości, po czerwonej kartce na trybuny odesłany został trener Radosław Jacek. Początek drugiej połowy meczu przyniósł kolejną bramkę dla KSZO, dogranie Belycha z rzutu rożnego, wykorzystał Mateusz Majewski. Pomimo gry w dziesiątkę pomarańczowo-czarni nie oddawali inicjatywy rywalom. Efektem była trzecia bramka Majewskiego, w 64 minucie napastnik KSZO zamknął akcję po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Goście dążyli do zdobycia bramki kontaktowej i ta sztuka udała im się w 79 minucie, kiedy, to Hugo Woyna-Orlewicz, przy dość biernej postawie obrońców KSZO umieścił piłkę w siatce ostrowieckiego klubu. Piata bramka przy Świętokrzyskiej nie oznaczała jeszcze końca strzelania. W doliczonym czasie gry kolejny stały fragment dla KSZO i kolejna bramka. Tym razem dogranie z prawej strony i przedłużenie głową sfinalizował Łukasz Siedlecki, ustalając wynik spotkania na 5:1 dla KSZO.
Po meczu powiedzieli: Mateusz Majewski (napastnik KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski)
Radosław Jacek (trener Wiślan Skawina)
Artur Renkowski (trener KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski)
Wysoka wygrana dała pomarańczowo-czarnym pozycje lidera. KSZO z kompletem punktów, wyprzedza bilansem bramkowym Chełmiankę Chełm i Avię Świdnik, które również jeszcze nie przegrały. W następnej kolejce ostrowczanie podejmowani będą w Jędrzejowie przez miejscowy Naprzód.