Uchwała intencyjna w sprawie zamiaru zmiany siedziby PSP nr 1 została przyjęta 23 stycznia. Na jej mocy od 1 września szkoła może zostać podzielona na dwa budynki. Teraz z projektem intencyjnej uchwały zapozna się Świętokrzyski Kurator Oświaty, który wyda swoją opinię.
https://swietokrzyskie.cozadzien.pl/ostrowiec/psp-nr-1-w-ostrowcu-bedzie-podzielona/48874
Prezydent Jarosław Górczyński wyjaśniał, że pomysł podzielenia szkoły wynika z chęci poprawienia komfortu pracy i nauki, choć z czysto ekonomicznego punktu widzenia, wcale nie jest taki dobry.
- Proponowany scenariusz podniesie komfort nauczania w placówce. Klasy VI- VIII zostałyby przeniesione w nowym roku szkolnym do budynku wygaszanego gimnazjum przy ul. H. Sienkiewicza, a w dotychczasowej siedzibie PSP nr 1 pozostałyby oddziały przedszkolne i klasy I-V. Takie rozwiązanie pozwoli na bardziej komfortowe prowadzenie zajęć bez konieczności zmianowości, w doskonale wyposażonych pracowniach. Jeśli chodzi o warunki pracy i nauki, to budynek obecnego gimnazjum jest dobrze wyposażony w pomoce multimedialne, a już wkrótce otrzyma dodatkowy sprzęt, który pozostanie po zlikwidowanych gimnazjach numer 3 i 5. Pozwoli to na profesjonalne prowadzenie zajęć z różnych przedmiotów, a zwłaszcza z tych technicznych , które wymagają najwięcej pomocy – wyjaśniał J. Górczyński. - Dla finansów gminy najlepiej byłoby utrzymywać jeden budynek. Rocznie kosztuje to ponad 4 mln zł, na co otrzymujemy 3 mln zł subwencji. Reszta pochodzi z naszego budżetu. Wyszliśmy jednak z założenia, że warto zainwestować w poprawę warunków kształcenia młodego pokolenia ostrowczan. Budynki obu placówek znajdują się w stosunku do siebie w bliskiej lokalizacji, zmiana nie będzie miała wpływu na obwód szkoły.
- Nasza szkoła przeżywa obecnie problemy lokalowe - nie ukrywała dyrektor "jedynki" Jadwiga Dadia. - Większa liczba klas spowodowała konieczność zamieniania się salami dydaktycznymi na przykład w sytuacji, gdy jedna z klas ma zajęcia wychowania fizycznego. Szatnie są przepełnione, korytarze podczas przerw także. Zajęcia trwają do późnego popołudnia. Dlatego liczymy, że od września w nowej lokalizacji będzie się uczyć łącznie 11 klas - od szóstej do ósmej. Nie jest jednak wykluczone, że kolejnych latach dołączą do nich również piątoklasiści.
Uczestniczący w spotkaniu rodzice mieli wiele pytań dotyczących proponowanego rozwiązania. Interesowały ich kwestie bezpieczeństwa, przyszłość takiego podziału przy mało optymistycznych prognozach demograficznych, kwestie organizacji sekretariatu, stołówek oraz świetlicy dla dzieci, a także warunków prowadzenia zajęć wychowania fizycznego.
Prezydent Jarosław Górczyński zapowiedział, że rozwiązanie ma być docelowe i przyjęte na wiele lat. Razem z dyrektorami starał się również uspokoić tych, którzy obawiają się zmian nauczycieli w klasach swoich dzieci. Pomysłodawcy podziału szkoły mówią także o tym, że samo dotarcie do niej nie powinno stanowić dla starszych dzieci problemu, bowiem tuż obok znajduje się przejście z sygnalizacją świetlną. Są tam również trzy przystanki komunikacji miejskiej.
- W miarę możliwości chcemy, aby nauczyciele pozostali ci sami - mówiła Jadwiga Dadia. - Jest wielu nauczycieli, którzy łączą pracę w kilku szkołach, nawet od siebie odległych. Te dwa budynki znajdują się w odległości 600 metrów, więc to nie powinien być problem.
W spotkaniu uczestniczyli również: Jan Bernard Malinowski - naczelnik Wydziału Edukacji i Spraw Społecznych, dyrektor PG nr 1 Renata Olszańska, a także radni miejscy z tego okręgu.