Choć LOTTO Chemik grał we wszystkich dziewięciu edycjach AL-KO Superpucharu i jest mistrzem Polski, to tym razem nie był faworytem. Po zwycięskim sezonie zespół z Polic praktycznie przestał istnieć - z kadry, która w kwietniu świętowała złoto, zostały dwie siatkarki. Drużynę uzupełniono przede wszystkim młodzieżą, a średnia wieku to tylko 23,9 lat. Bielszczanki w sobotę nie zawiodły, choć rywalki starały się bardzo, lecz tylko momentami nawiązywały równą walkę. W obecności blisko półtora tysiąca kibiców, dominowały zdecydowanie, a skutecznością popisywały się debiutująca w zespole Włoszka Giulia Angelina oraz Julita Piasecka.
Widać było różnicę w umiejętnościach i doświadczeniu, co jednak nie oznacza, że zawodniczki z Polic bezkarnie dawały się obijać. Im dłużej trwało spotkanie, tym mocniej przeciwstawiały się rywalkom. W drugim secie trener Bartłomiej Piekarczyk musiał wziąć czas, bo jego podopieczne straciły czteropunktową przewagę, a w trzecim przerwał grę, gdyż LOTTO Chemik wyszedł na prowadzenie 19:18!
– Przede wszystkim skupialiśmy się na sobie, na naszej grze, to było nasze zadanie na ten mecz – mówił po spotkaniu Bartłomiej Piekarczyk. – Bardzo się cieszę z trofeum, wygranej, ale przed nami jeszcze sporo pracy, szczególnie jeżeli chodzi o komunikację, przydarzało nam się zbyt dużo błędów. Mamy jeszcze sporo czasu do najważniejszych meczów, więc jestem spokojny, że uda nam się wypracować odpowiednią formę – dodaje.
18-letnia Julia Hewelt, atakująca zespołu z Polic, zdobyła 13 punktów, o jeden więcej niż Kertu Laak, jej odpowiedniczka w BKS-ie BOSTIK ZGO. Tyle tylko, że reprezentantka Estonii i czołowa snajperka TAURON Ligi w poprzednim sezonie kończyła najważniejsze akcje, mając wsparcie od Piaseckiej i Angelinie, która została wybrana MVP spotkania. Drużyna z Bielska-Białej zdobyła drugie trofeum w 2024 roku i zapewne będzie się liczyć w walce o medale w rozpoczynającym się 26 września sezonie TAURON Ligi. A siatkarki LOTTO Chemika przekonały się, że mogą rywalizować jak równe z równymi z najlepszymi w kraju.
– To była nagroda za to, co ten zespół zrobił w zeszłym sezonie – dodała kapitan LOTTO Chemika Martyna Grajber. – Zdobyłyśmy mistrzostwo Polski, choć klub był w bardzo trudnej sytuacji. Jedyne czego mi dzisiaj zabrakło, to odrobiny więcej walki i determinacji. Jeśli będziemy waleczne, to wyniki i lepsza gra po prostu przyjdą.
LOTTO Chemik Police - BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała 0:3 (13:25, 16:25, 21:25)
LOTTO Chemik: Baić, Grajber-Nowakowska 3, Ociepa 2, Hewelt 13, Fiedorowicz 7, Pierzchała 7 oraz Nowak (libero), Dąbrowska 2, Łochmańczuk, Ropela-Puzdrowska (libero)
BKS BOSTIK ZGO: Nowicka 3, Angelina 18, Pacak 3, Laak 12, Piasecka 10, Orzyłowska 5 oraz Drabek (libero), Borowczak 1, Suska (libero).