Mecz nie rozpoczął się dobrze dla ostrowczan, piłkarze Broni objęli prowadzenie już w 8 minucie, wprawdzie cztery minuty później wyrównał Michał Grunt, jednak po nieco chaotycznej i niedokładnej grze ostrowieckiej defensywy w ciągu kilkunastu minut goście zdobyli jeszcze dwie bramki. Przed przerwą w polu karnym gości faulowany był Dominik Cheba a kontaktową bramkę dla KSZO z rzutu karnego zdobył Michał Grunt.
W drugiej połowie sporo ożywienia w ofensywnej grze pomarańczowo-czarnych wnieśli wprowadzeni po przerwie przez Marcina Wróbla - Smuczyński, Kapsa i Bełczowski. Już w 47 minucie wyrównującą bramkę po akcji lewą stroną zdobył Bartłomiej Smuczyński. Cztery minuty później ten sam zawodnik dośrodkowywał, do piłki dopadł Mateusz Madej i z najbliższej odległości głową wpakował futbolówkę do bramki wyprowadzając KSZO na prowadzenie 4:3. Napór KSZO nie ustawał, w 55 minucie w pole karne radomian wpadł Dominik Cheba, ale i tym razem przyjezdni nie potrafili sobie z nim poradzić. Efektem był drugi już w tym meczu rzut karny dla KSZO, do piłki podszedł Jakub Kapsa, jednak jego strzał okazał się być zbyt lekki by zaskoczyć bramkarza Broni Mateusza Bochniewskiego. Sytuacja na boisku nieco się odwróciła, coraz śmielej atakowali goście. Bliski wyrównania był Adam Imiela, jednak jego strzał z kilkunastu metrów trafił w poprzeczkę bramki Damiana Pietrasika. W 75 minucie oglądaliśmy trzeci tego dnia rzut karny, tym razem w polu karnym napastnika Broni popchnął obrońca KSZO Maciej Miłek. Do “jedenastki” podszedł Dominik Leśniewski, jego intencje wyczuł jednak Pietrasik a dobitka z kilku metrów przeleciała daleko od ostrowieckiej bramki. Kilka minut później kolejny rzut karny. Faulowany w polu karnym gości był Oskar Brociek, a jedenastkę pewnie wykorzystał Włodek Puton. Na kilka minut przed końcem goście zdobyli jeszcze jedną bramkę, ale nie zdołali już dogonić KSZO.
- Jest nad czym pracować. Te stałe fragmenty gry nie od dzisiaj są naszą bolączką - powiedział po spotkaniu trener KSZO 1929 Marcin Wróbel. - Mamy jeszcze tydzień czasu żeby to poprawić, bo to jest tak naprawdę najprostszy element gdzie można zapanować nad przeciwnikiem. Nonszalancja i brak konsekwencji w kryciu indywidualnym powodowały że przegrywaliśmy i tutaj nagana dla moich zawodników, bo z gry spotkanie wyglądało całkiem fajnie. Cieszą się bo nasza gra wygląda coraz lepiej.
KSZO 1929 OSTROWIEC ŚWIĘTOKRZYSKI - BROŃ RADOM 5:4
bramki dla KSZO: Michał Grunt -2, Bartłomiej Smuczyński, Mateusz Madej, Włodzimierz Puton.
skład KSZO 1929: (I połowa): Frątczak – Patryk Cheba, Marcin Grunt, Dybiec, Dominik Cheba – Łokieć, Rogoziński, Puton, Madej, Jedlikowski – Michał Grunt KSZO (II połowa): Pietrasik – Patryk Cheba (75 min. Wróbel), Marcin Grunt (70 min. Kardas), Dybiec (70 min. Ziółkowski), Dominik Cheba – Bełczowski, Madej (80 min. Kutera), Miłek, Puton, Kapsa (75 min.Dynarek) – Smuczyński (70 min. Brociek).
