Środowiskowy Dom Samopomocy w Starachowicach powstał 24 lata temu, jako jedna z pierwszych tego typu placówek w kraju, zaraz po uchwaleniu nowej ustawy o ochronie zdrowia psychicznego. Od początku siedzibą ŚDS-u był wybudowany w 1938 r. budynek powojennego przedszkola przy ul. Reja. Skryty pomiędzy blokami, w otoczeniu enklawy zieleni obiekt to dom codziennego pobytu dla kilkudziesięciu osób przewlekle chorych psychicznie i niepełnosprawnych intelektualnie.
Środowiskowy Dom Samopomocy, zgodnie z informacją w opisie, świadczy usługi w ramach indywidualnych lub zespołowych treningów samoobsługi i treningów umiejętności społecznych, polegających na nauce, rozwijaniu lub podtrzymywaniu umiejętności w zakresie czynności dnia codziennego i funkcjonowania w życiu społecznym.
W budynku, z którego korzystają podopieczni w ostatnich latach dużo się zmieniło, wykonano szereg prac remontowych, wprowadzono także wiele rozwiązań, które usprawniają codzienne funkcjonowanie placówki. Jak informuje Grzegorz Małkus, kierownik ŚDS-u na przestrzeni trzech lat zostało wyremontowane całe wnętrze budynku. Na kolejne lata zaplanowano wycyklinowanie parkietów i zakup wykładzin podłogowych.
- W okresie od 2018 do 2020 roku wykonano remonty pomieszczeń i pracowni do zajęć wraz z wymianą instalacji elektrycznej na energooszczędną i grzejników żeliwnych na stalowe, co dało placówce oszczędności kosztów energii rzędu: energia elektryczna 25%, energia cieplna 30%, woda 45%. Nakłady na wymieniony remonty wyniosły około 100 tys. zł - wymienia Grzegorz Małkus. - W 2020 roku wykonano remont sali relaksacyjnej za 13 tys zł, a obecnie są remontowane sale do zajęć plastycznych, rehabilitacji ruchowej oraz mały korytarz za kwotę 25 tys zł. W przyszłości marzy nam się i jeszcze fotowoltaika na dachu budynku.
W trosce o bezpieczeństwo pensjonariuszy i pracowników zmodernizowano i uzupełniono monitoring wraz z instalacją alarmową. W planach jest zakup plotera do prowadzenia zajęć artystycznych i komputerowych oraz szafy magazynowej.