Badania są przeznaczone dla mieszkanek województwa świętokrzyskiego w wieku 25-59 lat, które w ciągu ostatnich trzech lat nie korzystały z cytologii w Programie Profilaktyki i Wczesnego Wykrywania Raka Szyjki Macicy. Świętokrzyskie Centrum Onkologii uzupełnia klasyczne badanie cytologiczne cytologią na podłożu płynnym (LBC). ŚCO zakupiło sprzęt do płynnej cytologii, zaaprobowany przez Amerykańską Agencję do spraw Żywności i Leków (FDA), co jest gwarancją najwyższej jakości tego badania.
– W naszym Centrum wykonujemy od września bezpłatnie oba badania, czyli cytologię klasyczną i na podłożu płynnym – mówi dr Leszek Smorąg, ginekolog onkolog, kierownik Zakładu Profilaktyki Onkologicznej w ŚCO.
Cytologia na podłożu płynnym (LBC), nazywana również jednowarstwową, pobierana jest w taki sam sposób, jak cytologia klasyczna, różni się natomiast sposobem utrwalania pobranego materiału. Pozwala wykryć znacznie więcej nieprawidłowych komórek niż cytologia klasyczna.
Rejestracja i zamawianie bezpłatnego transportu na badania (w tym również dla osób z niepełnosprawnościami) pod numerem telefonu: 609 99 00 33. Każda pani otrzymuje po badaniu zestaw kobiecych upominków, a jeśli dodatkowo ułoży hasło zachęcające inne kobiety do korzystania z profilaktyki, może zostać nagrodzona sprzętem AGD. Udogodnienia w dostępie do profilaktyki zostały dofinansowane z Funduszy Europejskich w ramach projektów "Być świadomą kobietą" – wsparcie profilaktyki raka szyjki macicy w regionie świętokrzyskim.
Rak szyjki macicy wciąż jest nowotworem lekceważonym przez kobiety. W 2016 roku w województwie świętokrzyskim na inwazyjnego raka szyjki macicy zachorowało 67 kobiet. Nowotwór w stadium przedinwazyjnym stwierdzono u 42 kobiet. 55 mieszkanek świętokrzyskiego zmarło z powodu raka szyjki macicy. – Tych śmierci można było uniknąć, gdyby kobiety regularnie się badały. Dysponujemy prostym, bezbolesnym i bezpiecznym badaniem profilaktycznym, które pozwala wykryć raka szyjki macicy w stadium przedinwazyjnym, kiedy leczenie daje najlepsze efekty. Warto, żeby kobiety regularnie, przynajmniej co trzy lata kontrolowały swoje zdrowie – podkreśla dr Leszek Smorąg. Przypomina, że rak szyjki macicy nie jest uwarunkowany genetycznie. Brak zachorowań w rodzinie wcale nie jest gwarancją bezpieczeństwa.