-1 stycznia Polska objęła prezydencję w Radzie Unii Europejskiej. Dzięki temu głos Polski będzie bardziej wyraźny, stanowczy i konkretnie słyszalny w Unii Europejskiej. Z uwagi na nasze geopolityczne zawirowania, związane z różnymi wydarzeniami na Bliskim Wschodzie oraz zmianą prezydenta w Stanach Zjednoczonych, możemy liczyć na większą rolę Polski w kształtowaniu polityki zagranicznej. Polska będzie mogła nadawać ton, komentować oraz brać aktywny udział w bieżącej polityce międzynarodowej, w tym w sprawach o skali globalnej. Naszym priorytetem jest przede wszystkim bezpieczeństwo, co będzie również głównym hasłem polskiej prezydencji – „Bezpieczeństwo Europy”. Nie możemy jednak zapominać o rozwoju, przedsiębiorczości, gospodarce i innych aspektach, które będą również omawiane w trakcie naszej prezydencji. W styczniu odbyło się kilka ważnych wydarzeń i spotkań, w tym nieformalny szczyt przywódców Unii Europejskiej. Do Gdańska przyjechała również przewodnicząca Ursula von der Leyen wraz z całą Komisją Europejską – wyjaśniał poseł z ramienia Polski 2050, Rafał Kasprzyk.
Polska postawiła na szerokie rozumienie bezpieczeństwa jako jedno z głównych haseł swojej prezydencji. Temat ten obejmuje zarówno bezpieczeństwo militarne, jak i energetyczne, zdrowotne oraz informacyjne. Podkreślono znaczenie obrony granic zewnętrznych Unii Europejskiej, ale także walki z zagrożeniami wewnętrznymi, takimi jak migracje, zorganizowana przestępczość i dezinformacja.
-Polska prezydencja to ogromna szansa dla nas, dla polskiego rządu, ale również dla całego społeczeństwa, aby w Europie, a także na świecie, mówić o tym, co jest dla nas najważniejsze. To nasza szansa, by przez te pół roku w wyraźny sposób wywrzeć wpływ na polityki unijne w tych obszarach, które uważamy za kluczowe. I nie zaskoczę państwa, mówiąc, że najważniejszym zagadnieniem, jak wynika z badań i opinii, jest dzisiaj bezpieczeństwo, zwłaszcza że widzimy, co dzieje się za naszą wschodnią granicą. W wymiarze globalnym panuje niestabilność. Państwa muszą zmagać się z wyzwaniami, jakich jeszcze nigdy wcześniej nie doświadczyły. Dlatego tak ważne jest nasze skupienie się na bezpieczeństwie – rozumianym szeroko. W ramach prezydencji nakreśliliśmy siedem wymiarów bezpieczeństwa. Po pierwsze, jest to bezpieczeństwo zewnętrzne, obejmujące także kwestie militarnego zabezpieczenia granic. Zwracamy także uwagę na temat rozszerzenia Unii Europejskiej, w tym możliwego przystąpienia Ukrainy, choć proces ten zajmie trochę czasu i będzie musiał spełniać odpowiednie warunki. Drugi wymiar to bezpieczeństwo wewnętrzne, w którym prezydencja kładzie nacisk na zagadnienia związane z migracjami. Musimy zadbać o naszą granicę, aby migracje nie były wykorzystywane przez reżimy, takie jak Putin czy Łukaszenka – tłumaczył sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Ignacy Niemczycki.
Polska prezydencja odbywa się w szczególnym momencie, kiedy instytucje europejskie są w trakcie nowego mandatu, w tym Komisja Europejska oraz Parlament Europejski. Brak nowych inicjatyw legislacyjnych stwarza przestrzeń na polityczne deklaracje i wytyczanie kierunków działań na przyszłość. Polska ma zatem unikalną okazję, by wpłynąć na strategię Komisji Europejskiej w nadchodzących latach, co ma szczególne znaczenie w kontekście negocjacji budżetowych po 2027 roku.