Radio Rekord Świętokrzyskie mobilne Radio Rekord Świętokrzyskie
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMyIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg==
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMyIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg==

Walka o teatr im. Stefa Żeromskiego w Kielcach trwa

Walka o teatr im. Stefa Żeromskiego w Kielcach trwa

Walka o przyszłość Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach nabiera tempa. W poniedziałek odbyła się konferencja prasowa z udziałem mediów oraz obecnego dyrektora placówki Michała Kotańskiego. Zamiast jednak dialogu, ograniczono się jedynie do odczytania oświadczenia przez Janusza Knapa – dyrektora Departamentu Edukacji, Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz wicemarszałek Anitę Koniusz. Dziennikarze nie mieli możliwości zadawania pytań ani podczas wydarzenia, ani po jego zakończeniu.

Niepokój budzi fakt, że nadal nie ogłoszono, kto obejmie funkcję dyrektora teatru od 1 lipca 2025 roku. W najgorszym scenariuszu placówka może pozostać bez zarządu.

W odczytanym oświadczeniu Janusz Knap stanowczo odniósł się do zarzutów Michała Kotańskiego, jakoby decyzja o obsadzie stanowiska dyrektora miała być politycznie ustawiona:

– Kłamstwem jest, że podczas mojej wizyty w teatrze, w przeddzień konkursu, sugerowałem, że przyszły dyrektor jest już wybrany przez Annę Krupkę i Renatę Janik. Nigdy nie padły takie słowa. Pani poseł Anna Krupka nigdy i na żadnym etapie nie rozmawiała ze mną na temat konkursu. Pani marszałek przyjęła do wiadomości analizę przedstawionych koncepcji funkcjonowania teatru, polecając wybór najlepszego kandydata. Rozmowa z dyrektorem Kotańskim dotyczyła mojej prośby, by właśnie taki wybór został dokonany – mówił.

– Po analizie programów wszystkich kandydatów nie miałem i nadal nie mam wątpliwości, że najlepszą koncepcję przedstawił pan Leszek Zduń. O tym poinformowałem dyrektora Kotańskiego, prosząc go o pomoc w wyborze najlepszego kandydata – dodał.

Knap zaznaczył też, że w odpowiedzi miał usłyszeć od Kotańskiego, że nie zapoznał się z programami kandydatów, ale ewentualne zwycięstwo Zdunia by mu odpowiadało, ponieważ zna państwa Dominikę i Michała Chorosińskich, z którymi Zduń ma być powiązany.

– Jak zrozumiałem – choć to już moje przypuszczenie – jeszcze większy wpływ zapewniałby mu wybór drugiego kandydata, Jacka Jabrzyka. To może sugerować, że interes dyrektora Kotańskiego, polegający na utrzymaniu nieformalnego wpływu na losy teatru, jest dla niego ważniejszy niż dobro kieleckiej sceny. Pracowników traktuje zaś jak narzędzie do osiągania własnych celów – podsumował Knap.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Do sprawy odniosła się także wicemarszałek Anita Koniusz:

– Pragnę podkreślić, że województwo świętokrzyskie wciąż liczy na współpracę z Ministerstwem Kultury. Jako współorganizator teatru, ministerstwo również ponosi odpowiedzialność za jego przyszłość. Staramy się o spotkanie z panią minister – dzwonimy, wysyłamy e-maile, piszemy pisma z prośbą o rozmowę – tłumaczyła.

 

Po zakończeniu konferencji prasowej zorganizowanej przez Urząd Marszałkowski, głos zabrał Michał Kotański – obecny dyrektor Teatru im. Stefana Żeromskiego. W emocjonalnym wystąpieniu nie krył rozczarowania formą spotkania oraz treścią odczytanych oświadczeń.

– Po raz kolejny zostaliśmy postawieni pod ścianą. Usłyszeliśmy jednostronne oświadczenia, na które ani my, ani państwo – dziennikarze – nie mogliśmy zareagować. Od dwóch miesięcy czekamy na dialog. Tego dialogu nadal nie ma. Dziś padły kłamstwa – mówił Kotański, dodając, że ma nadzieję na interwencję prokuratury.

Dyrektor potwierdził wcześniejsze doniesienia, że dzień przed obradami komisji konkursowej odwiedził go Janusz Knap, dyrektor departamentu kultury.

– Przyszedł i powiedział: „Nie mogę już spać przez ten konkurs. Pani Marszałek i Pani Anna Krupka już zdecydowały, kto ma być dyrektorem. Proszę cię, abyś wpłynął na aktorów” – relacjonował. – Po tym spotkaniu natychmiast rozmawiałem z zespołem, są na to świadkowie. Mamy nagrania. To wszystko można zweryfikować.

Kotański wyraził również poważne obawy związane z przyszłością inwestycji realizowanych z funduszy EOG. Teatr przygotowuje się na kontrolę ze strony norweskich instytucji nadzorujących.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

– Chciałbym zapytać, kto będzie koordynował kontakt z Norwegami, gdy odejdę z funkcji, a nie ma mojego zastępcy odpowiedzialnego za inwestycje? – pytał retorycznie.

W przypadku nieprawidłowości operator programu może nałożyć na beneficjenta korektę finansową, która – jak zaznaczył dyrektor – może objąć nawet całość środków, czyli blisko 20 milionów złotych.

– To, co robi Urząd Marszałkowski, to działania przypominające metody mafijne. To, co dziś usłyszeliśmy, to kłamstwa. Wiem, że brzmię emocjonalnie, tak samo jak zespół, ale taka reakcja jest naturalna. Od miesięcy jesteśmy ignorowani i informowani po fakcie. Próbuje się siłowo narzucić „swojego człowieka”, a gdy reagujemy – słyszymy, że jesteśmy histeryczni. To klasyczna przemocowa strategia – mówił Kotański.

Dyrektor odniósł się także do słów przedstawicieli Urzędu Marszałkowskiego, którzy stwierdzili, że czekają na spotkanie z Ministerstwem Kultury.

– Takie spotkania już się odbyły. I to niejednokrotnie – podkreślił.

Jak dalej potoczy się sytuacja wokół kieleckiego teatru? Brakuje decyzji personalnych, a atmosferę wokół instytucji można porównać do dramatycznego scenariusza filmowego. Niestety, to nie fikcja, lecz rzeczywistość, z którą musi zmierzyć się zarówno zespół artystyczny, jak i lokalna administracja.

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".

Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI3IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI3IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Polecamy