Suwerenna Polska, 13 maja na kieleckim Rynku, zwołała konferencję prasową. Dotyczyła ona bieżących spraw, które miały miejsce w ostatnim czasie w kraju oraz trwającej kampanii wyborczej do Europarlamentu. W mniemaniu działaczy tego ugrupowania należy obecnie bronić polskiej suwerenności.
- Dzisiaj trzeba bronić, szanowni państwo, suwerenności. I to tak na poważnie. (...) Proszę pamiętać, że wykorzysta, Komisja Europejska i Unia Europejska, pewną furtkę, na przykład dotyczącą możliwości zawierania związków małżeńskich przez pary tej samej płci i adopcji dzieci - podkreślał Michał Wójcik, kandydat do Parlamentu Europejskiego.
Oprócz tego, posłowie Suwerennej Polski sprzeciwiają się zapisom Zielonego Ładu i restrykcyjnej polityce klimatycznej.
- Apelowaliśmy wtedy pod cementownią w Nowinach, tak jak mówię w lipcu 2021 roku, o wypowiedzenie Zielonego Ładu. Wypowiedzenie tej chorej polityki energetyczno-klimatycznej po to, żeby przede wszystkim utrzymać miejsca pracy. Po to, żeby ludzie mieli gdzie pracować. Po to, żeby polska gospodarka się rozwijała, a nie zwijała - mówił Mariusz Gosek.
Działacz zaapelował do premiera Donalda Tuska, aby ten porozmawiał ze swoimi przyjaciółmi z Unii Europejskiej, Manfredem Weberem, Fransem Timmermansem czy Ursulą von der Leyen, o złagodzeniu nierozsądnej, ich zdaniem, polityki klimatycznej.
Nie zabrakło również mocnych słów o obecnym premierze, a także jego uległości wobec władz Unii Europejskiej czy Niemiec. W opinii działaczy Suwerennej Polski, Donald Tusk podporządkowuje polskie prawo temu europejskiemu.
- Jeżeli pan Donald Tusk załatwił pieniądze dla Polski za to, że podporządkował Konstytucję prawu unijnemu to ja uważam, że to są srebrniki tak naprawdę. Nie wolno tego robić. Zwłaszcza tutaj na ziemi świętokrzyskiej, to mogę tutaj na Rynku w Kielcach powiedzieć, za dużą cenę w przeszłości płaciliśmy, ponieważ naruszano naszą suwerenność. A dzisiaj rozmawiamy o tej kwestii, o którą trzeba walczyć w Parlamencie Europejskim, bo tam nie idzie się jak do Wersalu, tam nie będzie grzecznie, szanowni państwo - podkreślał Michał Wójcik.
Na słowa parlamentarzysty zareagował mężczyzna przysłuchujący się rozmowie, który porównał jego wypowiedź do stosunku Józefa Stalina wobec Planu Marshalla po drugiej wojnie światowej.
- Plan Marshalla, o ile pamiętam, to zupełnie był na innych podstawach skonstruowany - odpowiedział Wójcik.
Wielokrotnie dochodziło do krótkich spięć pomiędzy politykami Suwerennej Polski, a mężczyznami, którzy przysłuchiwali się całej konferencji.
Parlamentarzyści odpowiadali także na inne pytania, dotyczące sędziego Tomasza Szmydta, afery wizowej, interesów Daniela Obajtka w Szwajcarii czy przekroczeniu uprawnień przez Macieja Wąsika.
