7 maja 2012 roku odszedł od nas wybitny trener i autor pierwszych sukcesów kieleckiej siódemki.
Urodził się w Zagnańsku i to właśnie z drużyną z regionu świętokrzyskiego sięgał po największe tryumfy. Pracował także ze Stalą Mielec, Śląskiem Wrocław, egipskim Nady El-Ahly Kair i w Bahrajnie z drużyną Ali-Ahli Manama.
Potem prowadził jeszcze kolejne zespoły na najwyższym szczeblu rozgrywkowym, m.in. Miedź Legnica, Warmię Olsztyn czy Piotrkowianina. Pierwszy wielki sukces z kielecką drużyną odniósł już w 1985 roku, zdobywając Puchar Polski. W latach 90, Edward Strząbała doprowadził ekipę z regionu świętokrzyskiego dwukrotnie do Mistrzostwa Polski (1993, 1994). Był twórcą pierwszych wielkich sukcesów klubu ze stolicy regionu świętokrzyskiego.
Trener Edward Strząbała był jednym z ulubieńców kieleckich dziennikarzy.
– Miał bardzo dobre podejście do nas dziennikarzy. Zawsze powiedział coś takiego, co pchało się na tytuły. Wypowiadał takie „słowa-wytrychy”, które pamiętają zawodnicy grający u trenera Strząbały – wspominał nieodżałowany Paweł Kotwica dziennikarz „Echa Dnia”.
- Ulubionym miejscem zgrupowań drużyn prowadzonych przez trenera było Zakopane. Jeździł tam często z wieloma drużynami. Jeździliśmy na kilka dni podglądać zawodników przygotowujących się do sezonu. Zawsze z trenerem Edwardem Strząbałą miło się rozmawiało. Przede wszystkim były to humorystyczne rozmowy. Trener zawsze spontanicznie reagował na potrzeby drużyny. Pamiętam sytuację, jak jechaliśmy w latach 90 na finał Pucharu Polski do Płocka. Po drodze zbieraliśmy zawodników. W Radomiu do autokaru wsiadł Darek Wcisło, a w Warszawie, Henryk Luberecki. Już za stolicą zawodnicy zaczęli zgłaszać, że są głodni. Trener Edward Strząbała niewiele myśląc nakazał zatrzymać się w pobliżu przy budce z kurczakami i cała drużyna jadła te kurczaki w pobliżu autokaru przy ulicy - z rozbawieniem wspominał Paweł.
Trener Edward Strząbała został po śmierci wybrany trenerem 50-lecia Świętokrzyskiej Piłki Ręcznej. Od dwóch lat odbywa się też Memoriał Trenera Edwarda Strząbały.
Teraz z inicjatywy kibiców, zawodników i dawnych działaczy klubu powstała idea, żeby imieniem Wielkiego Trenera nazwać Halę Sportową przy ulicy Krakowskiej. W tej hali Edward Strząbała święcił swoje największe sukcesy z klubem z Kielc.
Otwarta na taką propozycję jest Agata Wojda, prezydent Kielc. Która stwierdziła, że jeśli pojawi się taka oficjalna oddolna inicjatywa, to Miasto na pewno przychylnie się do niej odniesie.