- Miasto Kielce przygotowuje co roku miejsca dla jeży. Na terenach zielonych, w Parku Miejskim, na Skwerze Szarych Szeregów, w Dolinie Silnicy, zostawiane są kopce z liści oraz ustawiane są drewniane budki – informuje Aneta Boroń, dyr. Wydziału Gospodarki Komunalnej i Środowiska.
Na Skwerze Stefana Żeromskiego młodzi ludzie pomogli pracownikom Rejonowego Przedsiębiorstwa Zieleni i Usług Komunalnych w przygotowaniu dwóch miejsc, w których jeże będą mogły przezimować.
- W tym miejscu mieszka wielu małych, kolczastych mieszkańców. Teraz w domu mam dwa jeże właśnie stąd, które są chore – mówiła Izabela Złonkiewicz ze Społecznego Zespołu do spraw Zapobiegania Bezdomności Zwierząt, która przekazała uczniom dawkę wiedzy o zwyczajach tych małych zwierzaków.
W nowych miejscówkach dla jeży na skwerze uczniowie ułożyli słomę, liście, gałęzie. Pracownicy RPZiUK zabezpieczyli wszystko specjalną siatką.
Uczniowie Społecznej Szkoły Podstawowej im. Mikołaja Reja otrzymali także budkę dla jeży, którą będą mogli ustawić na terenie szkoły. A jak zachęcić kolczaste stworzonka do zamieszkania w takim miejscu.
- Najlepiej poczęstować je karmą dla kociąt – podpowiadała Izabela Złonkiewicz. Jeże, żeby bezpiecznie przetrwać zimę, potrzebują odrobiny wsparcia. Hibernują w gnieździe zakopanym pod opadłymi liśćmi i gałązkami. Podczas jesiennych porządków w ogrodzie pamiętajmy o jeżach, ale także o innych małych stworzonkach, dla których liście i inne ogrodowe „śmieci” to schronienie i gwarancja przetrwania zimy. Zamiast palić lub utylizować, zostawmy naszym dzikim lokatorom stertę liści przykrytą gałązkami w zacisznym kącie ogrodu.
Należy pamiętać, że jeśli zdecydujemy się na pomoc jeżom w przydomowym ogródku, kopce z liści i gałęzi muszą zostać nienaruszone aż do nadejścia wiosny. Należy też pamiętać, że jeże są zwierzętami chronionym, wobec czego obowiązuje zakaz chwytania i przetrzymywania oraz zakaz niszczenia lub uszkadzania ich schronisk. W razie napotkania chorego lub rannego jeża należy skontaktować się ze Strażą Miejską.