Radio Rekord Świętokrzyskie mobilne Radio Rekord Świętokrzyskie
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMyIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg==
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMyIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg==

Jacek Zieliński po meczu z Wisłą: Inauguracja nieudana, ale myślę, że w najczarniejszych snach nie mogliśmy przewidywać, jaki scenariusz będzie miał ten mecz

Jacek Zieliński po meczu z Wisłą: Inauguracja nieudana, ale myślę, że w najczarniejszych snach nie mogliśmy przewidywać, jaki scenariusz będzie miał ten mecz

Po meczu z Wisłą Płock odbyła się tradycyjna konferencja prasowa z udziałem trenera Korony Kielce, Jacka Zielińskiego. Szkoleniowiec nie krył rozgoryczenia porażką na inaugurację sezonu — szczególnie z beniaminkiem, który przez wielu ekspertów typowany jest do spadku.

– Inauguracja nieudana, ale myślę, że w najczarniejszych snach nie mogliśmy przewidywać, jaki scenariusz będzie miał ten mecz. Bo jeśli od drugiej minuty gramy w dziesiątkę, a od sześćdziesiątej w dziewiątkę, to rzeczywiście trudno jest realizować to, co wcześniej zakładaliśmy. Nie wiem… Wiadomo, ktoś może powiedzieć, że trzeba mieć plan awaryjny, plan B, C… Pewnie, że tak — to zawsze fajnie wygląda z boku. Natomiast na tyle, na ile mogliśmy — szczególnie do utraty pierwszej bramki — myślę, że dobrze się broniliśmy, bardzo mądrze.

Paradoksem jest to, że mając piłkę dwa, trzy razy, tracimy ją i po jednej z tych sytuacji Nono fauluje i dostaje czerwoną kartkę. Potem Kostas wyprowadza akcję, traci piłkę, z czego rodzi się sytuacja bramkowa — konkretnie rzut karny po błędzie Budnickiego. A trzecia sytuacja: mamy piłkę, kolejna strata, druga żółta kartka i w konsekwencji czerwona. To jest właśnie paradoks tego meczu. Dziś nic się praktycznie nie układało. Czasami są takie sytuacje, że cokolwiek byśmy nie zrobili — nic by nie wyszło. Ja nie mam pretensji do chłopaków, bo walczyli na tyle, na ile mogli. Ale w tak okrojonym składzie ciężko było przeciwstawić się Wiśle – tłumaczył trener.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Nieudany debiut Jakuba Budnickiego

Jakub Budnicki nie może zaliczyć debiutu w Ekstraklasie do udanych. W pierwszej połowie sprokurował rzut karny i otrzymał żółtą kartkę, a w drugiej – kolejne napomnienie, które zakończyło się czerwoną kartką. Od tego momentu Korona musiała radzić sobie w dziewiątkę.

– Mimo że miał dziś urodziny… no niestety, te klocki LEGO rozsypały mu się strasznie. Trudno. Nie będziemy chłopaka biczować, nie ma żadnych rozliczeń, żadnego stosu czarownic w szatni. Po prostu musimy się zebrać i jak najlepiej przygotować do meczu z Legią. Dziś było wiele newralgicznych sytuacji: czerwona kartka dla Nono praktycznie z niczego, potem rzut karny… Gdybyśmy dowieźli do przerwy wynik 0:0, mogli się przegrupować i inaczej ustawić — bo myśleliśmy o tym — to może ten plan wyglądałby inaczej. Ale w doliczonym czasie gry straciliśmy bramkę i wszystko runęło.

To nie zmienia faktu, że Wiśle należą się gratulacje. Zwycięstwo jak najbardziej zasłużone. Mieli więcej atutów, grali w przewadze, więc obraz gry był inny. My wyciągniemy wnioski z tej lekcji i będziemy mocniejsi – zapewniał Zieliński.

Problemy kadrowe? A może niedopasowanie nowych zawodników?

Trener Korony odniósł się także do gry zespołu w kontekście braków kadrowych i dopasowania nowych zawodników.

– Były momenty, że potrafiliśmy utrzymać się przy piłce, ale brakowało trochę jakości. W takich sytuacjach potrzeba kogoś, jak Mariusz Fornalczyk — który potrafił w pojedynkę zerwać się z połowy boiska i coś wykreować. Nasza gra w obronie — do momentu straty drugiej bramki — wyglądała w miarę nieźle. Ale sama gra w obronie nie wystarczy, żeby wygrać takie mecze, szczególnie kiedy się przegrywa 0:1 i gra się w osłabieniu. To była taka gra w obronie z uśmiechem przez łzy – ocenił szkoleniowiec.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Nono znów pod presją

Na konferencji padło również pytanie o kapitana zespołu, Nono, który w jednej z kluczowych sytuacji stracił piłkę i wyleciał z boiska z czerwoną kartką.

– Nono popełnił błąd, ale oczywiście – błędy zdarzają się każdemu. On ma taki nawyk, że dużo piłek przyjmuje, robiąc zwrot w kierunku własnej bramki. Często to kończy się tak, jak dziś. Ale to nie Nono był dzisiaj problemem. Czerwona kartka rzeczywiście ustawiła trochę ten mecz, ale my nie będziemy szukać winnych. Nie będziemy szukać łatwego wytłumaczenia, żadnego alibi. Przegraliśmy wszyscy, wygrywamy wszyscy. I na tym skończę – podsumował Jacek Zieliński.

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".

Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI3IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI3IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Polecamy