Radio Rekord Świętokrzyskie mobilne Radio Rekord Świętokrzyskie
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMyIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg==
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMyIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg==

Korona Kielce w 1/8 finału Pucharu Polski. „Zrobiliśmy, co do nas należało” – mówią zawodnicy po meczu ze Zniczem Pruszków

Korona Kielce w 1/8 finału Pucharu Polski. „Zrobiliśmy, co do nas należało” – mówią zawodnicy po meczu ze Zniczem Pruszków
Nikodem Niski: „Cieszy, że wygraliśmy i zagraliśmy na zero z tyłu”

Obrońca Korony, który ucierpiał w starciu i doznał rozcięcia głowy, mimo wszystko nie tracił dobrego humoru po końcowym gwizdku.

– Trener powiedział, że zrobiliśmy to, co do nas należało – wygraliśmy i awansowaliśmy. Trudno się z nim nie zgodzić. W Pucharze Polski często zdarzają się niespodzianki, tym razem ich nie było. Cieszy, że zagraliśmy na zero z tyłu i spokojnie awansowaliśmy dalej – mówił Niski.

Zawodnik przyznał, że początek meczu nie był idealny: – Może rzeczywiście wyszliśmy trochę bojaźliwie, ale ta bramka w 15. minucie ustawiła spotkanie. Po niej grało się już spokojniej, złapaliśmy rytm i dokończyliśmy formalności – druga, trzecia bramka i mamy to.

Zapytany o uraz, uspokoił: – Zobaczymy, chyba coś do szycia, ale to nic poważnego. Skonsultuję się z doktorem i będzie dobrze.

Jakub Budnicki: „W drugiej połowie zdominowaliśmy przeciwnika”

Pomocnik Korony również zwrócił uwagę na znaczenie tego zwycięstwa po serii trzech ligowych meczów bez wygranej.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

– To ważne zwycięstwo, bardzo potrzebne nam wszystkim. Cieszy, że zagraliśmy na zero z tyłu i wreszcie dopisaliśmy komplet bramek. W drugiej połowie wyglądaliśmy dużo lepiej – byliśmy bardziej zorganizowani i po prostu zdominowaliśmy przeciwnika – mówił Budnicki.

Jak przyznał, mecz od początku przebiegał pod kontrolą Korony: – Znicz miał może dwie groźniejsze akcje, główkę i jeden strzał z dystansu, który Rafał Mamla świetnie obronił. Poza tym kontrolowaliśmy przebieg spotkania i mogliśmy nawet wyciągnąć więcej z niektórych sytuacji.

Slobodan Rubezić: „Piłka mnie szukała”

Bohater meczu – autor dwóch goli – nie krył radości z występu, ale zachował pokorę w ocenie.

– Nie zaczęliśmy dobrze, ale w takich meczach to normalne, szczególnie gdy gra wielu zawodników, którzy nie mieli ostatnio dużo minut. Najważniejsze, że strzeliliśmy pierwszą bramkę, a potem drugą. Cieszę się, że to ja trafiłem, ale byłbym równie szczęśliwy, gdyby zrobił to ktoś inny – powiedział Rubezić.

Zdradził też, że jego bramki nie były przypadkiem: – Wiemy, że dobrze gram głową, więc stałe fragmenty ustawialiśmy trochę pode mnie. Piłka mnie szukała i to wykorzystałem. Takie mecze są zawsze trudne, bez względu na to, z kim się gra – dlatego tym bardziej szanuję ten wynik.

Korona zagrała dojrzale, uniknęła nerwów i wreszcie zachowała czyste konto, co może być pozytywnym sygnałem przed kolejnym, ligowym starciem z Piastem Gliwice.

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".

Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI3IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI3IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Polecamy