Mecz sezonu trzeciej ligi - tak określano starcie pomiędzy Siarką Tarnobrzeg, a ŁKS-em Probudex Łagów. Nie bez powodu, bo lider tabeli gościł na własnym stadionie wicelidera, a oba zespoły przed spotkaniem zgromadziły taką samą liczbę oczek. Był to więc mecz o przysłowiowe sześć punktów i znaczące przybliżenie się do awansu na poziom drugiej ligi. Ranga tego wydarzenia sprawiła, że oba kluby starały się o obecność systemu VAR na stadionie w Tarnobrzegu, lecz prośby nie zostały spełnione.
Spotkanie od początku toczyło się pod dyktando gospodarzy. W 20. minucie Paweł Lipiec obronił rzut karny wykonywany przez Marcina Stefanika. Bramkarz nie mógł się jednak zbyt długo cieszyć, bo dosłownie chwilę później sędzia ponownie wskazał na jedenasty metr. Tym razem konsekwencje dla gości były fatalne - czerwona kartka dla Krystiana Szymochy, który faulował oraz skuteczny strzał Ivana Agudo pod poprzeczkę. Na domiar złego, tuż przed przerwą Siarka podwyższyła prowadzenie. Michał Bierzało wykończył niezłe dośrodkowanie z rzutu rożnego. Zespół Ireneusza był w rozsypce, a nic nie wskazywało na poprawę wyniku.
Na drugą połowę goście wyszli z nastawieniem odrobienia strat. Siarka jednak cierpliwie i skutecznie kontrolowała przebieg spotkania i nie dopuszczała do straty gola. W 83. minucie ŁKS Probudex Łagów musiał radzić sobie z jeszcze większymi kłopotami. Czerwoną kartkę otrzymał Melinyszyn i zespół Ireneusza Pietrzykowskiego kończył mecz w dziewięciu. Porażka gości oznacza niemalże brak awansu do drugiej ligi. Do końca sezonu pozostały dwie kolejki, a Siarka Tarnobrzeg w tym momencie ma trzy punkty przewagi nad zespołem z Łagowa. Natomiast ŁKS Probudex już 8 czerwca powalczy o trofeum z Granatem Skarżysko. Finał okręgowego Pucharu Polski również jest wielkim wyróżnieniem, a zwycięstwo w tych rozgrywkach byłoby historyczne dla drużyny Ireneusza Pietrzykowskiego.
Siarka Tarnobrzeg - ŁKS Probudex Łagów 2:0 (2:0)
Ivan Agudo 21 karny, Michał Bierzało 45+1.
ŁKS: Lipiec - Rogala (60. Seweryn), Ruiz, Szymocha, Melinyszyn - Cichocki, Zachara, Mianowany, Imiela, Mydlarz (60. Waniek) - Chełmecki (60. Orlik).
Żółte kartki: Bierzało, Kaliniec, Janeczko, Stefanik - Szymocha, Cichocki, Orlik.
Czerwone kartki: Szymocha, Melinyszyn.
Sędzia: Mateusz Złotnicki (Lublin).