Wśród samorządowców na spotkaniu obecny był burmistrz Miasta i Gminy Opatów Grzegorz Gajewski. Nowa perspektywa finansowa obejmuje lata 2021 - 2027, co pozwala na spokojnie zaplanować rozwój danego samorządu na wielu płaszczyznach. Gmina Opatów stawia na odnawialne źródła energii planując na terenie miasta farmę fotowoltaiczną. Turystyka również odgrywa w planach rozwoju istotną rolę, mówi burmistrz Opatowa, Grzegorz Gajewski.
- Istnieje kilka miejsc na terenie naszej gminy, które chcielibyśmy wykorzystać. Przykładem może być Ptkanów, Podole ze sławnymi skałkami, Karwów ze zbiornikiem wodnym po byłym kamieniołomie. Z Karwowa mamy zaplanowane ścieżki rowerowe wzdłuż doliny Opatówki do Sandomierza przez Międzygórz w gminie Lipnik, w drugą stronę przez pałac Karskich we Włostowie do Ujazdu można dojechać, zaś w trzecią stronę do Opatowa, czy do Bałtowa. To jest ten skarb, niewykorzystany potencjał naszego regionu.
Dodatkowym pomysłem w turystyce jest utworzenie pola kampingowego wokół akwenu w Karwowie. Gmina Opatów skupia się również na retencyjności, biorąc pod uwagę zmniejszające się zasoby wody i zmiany klimatyczne. W tej kwestii gmina zamierza wykorzystać licznie zlokalizowane dawne stawy wiejskie, aby stworzyć z nich zbiorniki retencyjne. W kwestii środowiska w planach jest stopniowa wymiana kotłowni węglowych na ekologiczne, gazowe. W rozwoju gminy ważną rolę odegra budowa obwodnicy Opatowa, która jest już coraz bliżej za sprawą wyłonionych ofert wykonawców inwestycji. W samym natomiast Opatowie w dziedzinie infrastruktury planowana jest modernizacja opatowskiego rynku, znajdującego się w pobliżu skweru im. Witolda Gombrowicza oraz odbudowa basenu na osiedlu mieszkaniowym Kania. W turystycznych pomysłach Opatów stawia na budowę nowego muzeum, jakim będzie Europejskie Centrum Templariuszy, zlokalizowane w budynku po dawnym niemieckim więzieniu z czasów II wojny światowej. Gmina Opatów upatruje również szanse rozwoju w planowanym Centrum Przedsiębiorczości Rolnej, które ma powstać na terenach dawnej cukrowni we Włostowie. Taka instytucja przyczyniła by się do rozwoju produkcji rolnej w gminie, a samo centrum mogło by zapewnić wiele miejsc pracy dla mieszkańców regionu.
Poprawa jakości życia mieszkańców to priorytet dla samorządowca, podkreśla wójt Gminy Sadowie Marzena Urban - Żelazowska, a przed jej gminą jest wiele zadań w tym zakresie.
- Mamy mnóstwo zadań, które musimy finansować samodzielnie. Pieniędzy na te inwestycje niestety nie wystarcza, zatem bez wsparcia ze środków unijnych nie udało by nam się zrealizować naszych planów, takich znaczących typu kanalizacja, wodociągi, czy inwestycje w energię odnawialną.
Właściwa strategia rozwoju to wieloetapowy proces, który trzeba umiejętnie opracować i właśnie temu służą takie spotkania jak to w gmachu opatowskiego starostwa.