– ,,To jest docenienie pracy całej drużyny, całego sztabu i tego, co wokół klubu się dzieje ostatnio. Odbieram to bardziej jako nagrodę dla nas wszystkich, a nie tylko dla mnie. Cieszę się, że nasza seria wyników w sierpniu i wrześniu została doceniona – mówi Zieliński''.
Po ostatnim spotkaniu w Białymstoku zawodnicy mieli tylko jeden dzień wolnego. Przez resztę tygodnia drużyna trenuje raz dziennie, koncentrując się na poprawie elementów, które dotychczas szwankowały zarówno w ofensywie, jak i defensywie.
– ,,Skupiamy się nad wszystkim: grą w defensywie, fazami przejściowymi i finalizacją. Każdy zawodnik będzie ważny. Czekamy też z niecierpliwością na powrót w dobrym zdrowiu naszych reprezentantów ''.– dodaje trener.
Zieliński podkreśla, że choć atak pozycyjny wymaga dopracowania, nie zmienia to priorytetów drużyny:
– ,,Nikt nie zakładał, że będziemy grali w Białymstoku w ataku pozycyjnym. Wiadomo, że jest do poprawy dużo elementów, ale skupiamy się na całokształcie gry''.
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0KPGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
Treningi z zespołem kontynuują już m.in. Marcin Cebula i Radek Seweryś.
– ,,Marcin wygląda coraz lepiej i nic nie stoi na przeszkodzie, by trenował z pełnym obciążeniem. Teraz pozostaje kwestia dogadania formalności związanych z umową, co jest w rękach dyrektora sportowego Pawła Tączyka. Myślę, że taki ruch będzie dobry dla obu stron – dla niego, żeby się odbudował, i dla nas, żeby wniosł swoje umiejętności do drużyny. To chłopak stąd, który ma koronę w sercu ''– tłumaczy szkoleniowiec.
https://swietokrzyskie.cozadzien.pl/kielce/marcin-cebula-i-jego-nowy-rozdzial-w-koronie-kielce/85035
Jeśli chodzi o pozostałych zawodników, Radek Seweryś potrzebuje jeszcze gry, a Rafał Mamę dochodzi do pełnej dyspozycji po drobnym urazie mięśni w okolicy stawu biodrowego. Zieliński podkreśla, że obaj będą mogli wrócić do treningów na pełnych obrotach w najbliższych dniach.
Trener Zieliński wyjaśnia również, że podczas przerwy reprezentacyjnej nie planuje meczów sparingowych.
– ,,Nie musimy nikogo dodatkowo ogrywać, mamy drugi zespół w trzeciej lidze, gdzie zawodnicy mogą złapać minuty. W tej chwili mecze sparingowe nie są potrzebne, bo boiska stają się coraz cięższe, a sens szkoleniowy takich spotkań jest ograniczony''.
Korona Kielce wraca po przerwie do przygotowań do kolejnego meczu – arcyciekawego spotkania z liderem ekstraklasy, Górnikiem Zabrze.