Radio Rekord Świętokrzyskie mobilne Radio Rekord Świętokrzyskie
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMyIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg==
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMyIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg==

Liga Mistrzów: Kielczanie po nerwowym meczu lepsi od Dinama. Dujszebajew: „Nie jesteśmy ani genialni, ani słabi. Awans jest bardzo blisko”

Liga Mistrzów: Kielczanie po nerwowym meczu lepsi od Dinama. Dujszebajew: „Nie jesteśmy ani genialni, ani słabi. Awans jest bardzo blisko”

Trener kielczan przyznał, że mecz był pokazem skrajności.
– Przed przerwą dobrze prowadziliśmy grę w ataku, ale obrona kompletnie nie wyglądała tak, jak powinna. W drugiej odsłonie było odwrotnie – poprawiliśmy defensywę, za to w ofensywie zaczęły się schody – tłumaczył szkoleniowiec.

Jak sam zaznaczył, to nie pierwszy raz, gdy jego zespół traci kontrolę nad spotkaniem mimo wyraźnego prowadzenia.
– Było już kilka takich meczów. Prowadzimy dwoma, trzema bramkami, a potem nagle wszystko się komplikuje. To kwestia odpowiedzialności i koncentracji. Nikogo poza sobą nie możemy za to obwiniać – mówił.

Dujszebajew pochwalił też Rumunów, podkreślając, że ich poziom jest często niedoceniany.
– Dinamo to drużyna lepsza, niż wielu uważa. Wygrana z Nantes dodała im energii. Dziś pokazali, że potrafią grać z każdym – stwierdził.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Wygrana bardzo poprawia sytuację kielczan w tabeli.
– Awans mamy praktycznie w kieszeni, chociaż matematycznie jeszcze nie. Ale 99 procent to 99 procent – ocenił trener.

Nie chciał natomiast słyszeć o indywidualnych zachwytach, m.in. nad Piotrem Jarosiewiczem.
– Nie ma sensu pompować balonika. Jednego dnia ktoś zagra świetnie, drugiego ma słabszy moment i zaczyna się festiwal skrajnych opinii. A my nie jesteśmy ani nie wiadomo jak mocni, ani beznadziejni. Trzeba trzymać się realiów – podkreślił.

Szkoleniowiec odniósł się również do czerwonej kartki Theo Monara.
– Nie ma co dorabiać teorii. Po trzech karach dwuminutowych zawodnik musi opuścić boisko. Tyle – uciął temat.

Gdyby Industria przegrała, jej sytuacja mogłaby być bardzo trudna. Dzięki zwycięstwu najbliższy mecz wyjazdowy z Nantes nabiera innego znaczenia.
– Sytuacja wygląda dużo lepiej niż mogłaby. Oczywiście przed nami ciężkie zadanie, ale skoro potrafimy grać równo z Veszpremem i Aalborgiem, to i Nantes nie jest poza zasięgiem – zakończył Dujszebajew.

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".

Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI3IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI3IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Polecamy