Dla uczniów klas trzecich I Liceum Ogólnokształcącego im. Stefana Żeromskiego w Kielcach to wyjątkowe lato – ostatnie przed maturą. Dla wielu to też czas pierwszych poważnych decyzji. Część z nich już dokładnie wie, na jakie studia chce iść i z jakich przedmiotów będzie się przygotowywać przez najbliższe miesiące. Inni wciąż szukają swojej drogi.
– Zaczynam czuć stres – przyznaje Maciej z klasy III C. – Mam plan: zdaję biologię i chemię, chcę iść na medycynę, najlepiej w Kielcach. To blisko domu, a kierunek wymagający, więc nie chcę marnować czasu.
Maciek uczęszcza do klasy biologiczno-chemicznej – jednej z najbardziej obleganych i wymagających w szkole. Wakacje zamierza podzielić między odpoczynek a korepetycje.
– Nie ma co się łudzić – luz przez całe wakacje to byłby błąd – dodaje z przekonaniem.
Nieco inaczej swój czas planuje Antoni, humanista z klasy drugiej. Dla niego kluczowa jest równowaga między nauką a rozwijaniem pasji.
– Najwięcej dało mi w tym roku Kółko Teatralne. Mamy pełną swobodę twórczą, pracujemy nad spektaklem. Dzięki temu szkoła to nie tylko nauka – mówi.
Kółko Teatralne w "Żeromskim" to jeden z najbardziej aktywnych i rozpoznawalnych projektów uczniowskich. Działa prężnie, łączy pasjonatów aktorstwa, reżyserii i scenopisarstwa. – Nasze nauczycielki dają nam ogromną niezależność twórczą. Możemy realizować własne pomysły, a jednocześnie rozwijać się i zdobywać doświadczenie – opowiada Antoni.
Uczniowie sami przygotowują scenariusze, opracowują scenografię, tworzą spektakle, które później wystawiają na szkolnej scenie lub podczas wydarzeń miejskich. – To nie tylko teatr, ale przestrzeń, gdzie naprawdę możemy być sobą. I ogromne wsparcie emocjonalne – dodaje.
Miniony rok szkolny Antoni ocenia jako wyjątkowo intensywny. Nie tylko ze względu na działalność artystyczną, ale też codzienność szkoły.
– To był rok pełen przeżyć – od wycieczek po zwyczajne relacje z klasą. Kółko dało mi pewność siebie i motywację.
Choć do matury ma jeszcze rok, już rozważa różne ścieżki.
– Może filologia, może reżyseria. A może coś zupełnie innego. Jeszcze nie wiem, ale chcę próbować – mówi otwarcie.
Z kolei Adam, także z klasy III C, stawia na konsekwencję i planowanie.
– To był trudny rok, dużo nauki, ale było warto. Zrozumiałem, że klucz to dobra organizacja – mówi. – W wakacje zaczynam od powtórek z matematyki, potem odpoczynek, a od sierpnia wracam do regularnych przygotowań.
Tak jak Maciek, również myśli o studiach w Kielcach, ale nie zamyka się na inne opcje.
– Najważniejsze, żeby znaleźć coś, co mnie naprawdę wciągnie. Nie chcę iść na studia tylko po papier – zaznacza.
Wszyscy trzej uczniowie przyznają, że presja związana z maturą rośnie – zarówno ze strony szkoły, jak i otoczenia. Z drugiej strony, jak podkreślają, może ona działać mobilizująco.
– Nie da się już niczego odkładać. Trzeba planować, próbować, działać. Inaczej zostajesz w miejscu – zauważa Antoni.
Choć przed nimi różne wybory, wszyscy wiedzą, że najbliższy rok może zaważyć na ich przyszłości. Ostatnia klasa liceum to czas nauki, refleksji i dojrzewania. Jak sobie z tym poradzą – pokaże czas.