Zarówno na terenie Kielc, jak i w ościennych miejscowościach można zauważyć, że liczba wolnobytujących kotów bardzo się zwiększyła. A przyczyną tej sytuacji na ogół jest… człowiek, który porzuca i nie kontroluje ich populacji.
Ludziom brakuje odpowiedzialności
- W zeszłym roku na teren mojej posesji podrzucono piątkę małych kociąt. W tym roku pojawiają się kolejne „podrzutki”. Ludzie nie rozumieją, że kot w naszym środowisku jest gatunkiem inwazyjnym oraz tego, że jego obecność w szerokiej skali negatywnie odbija się na środowisku, bo zwierzęta te wybijają rodzime gatunki między innymi ptaków – tłumaczy pani Karolina, która prowadzi tymczasowy dom dla kotów.
- Oczywiście, największą winę ponosi człowiek, który nie sterylizuje i nie kastruje kotów, porzuca zwierzę z różnych powodów, trudno też nie wspomnieć o pseudohodowlach nastawionych na zysk. Obecnie ten trend się zwiększa, co można zaobserwować zarówno w większych aglomeracjach miejskich, jak i na obszarze mniejszych miejscowości i wsi. Brakuje odpowiedzialności – dodaje.
W schronisku brakuje już miejsc…
Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Dyminach od dłuższego czasu boryka się z tym problemem, który nasila się szczególnie w wakacyjnym okresie. Niektórym wczasowiczom jest „nie po drodze” z pupilem, którego łatwiej jest porzucić.
- Obecnie przyjmujemy mniej zwierząt do schroniska. Mamy 56 miejsc dla kotów, a w tym momencie jest ich ponad 80. Sytuacja jest tragiczna, jeśli chodzi o ilość zwierząt – mówiła Magdalena Janusz, dyrektor placówki.
Adoptujesz miłość?
Schronisko apeluje do mieszkańców Kielc i okolic o pomoc w znalezieniu futrzakom przyjaznego miejsca. Co można zyskać? Bezwarunkową miłość i oddanie nowego towarzysza.
- Zachęcamy do adopcji każdego, kto ma możliwości i pragnienie pomocy tym zwierzakom. Nasi podopieczni odwdzięczą się ogromną miłością i lojalnością. Ci z kolei, którzy chcą pomóc, a nie mają możliwości adopcji, mogą zostać wirtualnymi opiekunami zwierzęcia. Taki opiekun może wesprzeć schronisko w zaspokajaniu potrzeb konkretnego zwierzaka – zachęca dyrektor.
Więcej szczegółów o adopcji, jak i możliwości zostania wirtualnym opiekunem znajdziecie TUTAJ oraz na profilu facebookowym Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Dyminach.