Pomysł upamiętnienia pułkownika Berdychowskiego zrodził się z inicjatywy Społecznego Komitetu, w skład którego weszli koledzy z jednostki, przyjaciele oraz mieszkańcy gminy. Wspólnie z władzami samorządowymi zrealizowali projekt, który stał się wyrazem szacunku dla jego służby i oddania ojczyźnie.
Po Mszy Świętej w intencji poległych i walczących za Ojczyznę, uczestnicy uroczystości przeszli na miejscowy cmentarz, gdzie odbyło się odsłonięcie tablicy. Wśród obecnych byli m.in. płk. Janusz Jakubowski, wiceprezes Światowego Zarządu Armii Krajowej okręgu kieleckiego, poseł na Sejm RP Krzysztof Lipiec oraz płk. dr Jarosław Juda, przedstawiciel Sztabu Generalnego Wojska Polskiego i płk. Artur Kozłowski, dowódca JW AGAT.
Płk. Jakubowski podkreślił, że "Ziemia Kielecka i Jej mieszkańcy byli jednymi z najbardziej patriotycznych mieszkańców w dziejach Polski", wskazując na utratę przez Iwaniska praw miejskich jako symboliczne świadectwo ich oddania. Poseł Lipiec zaznaczył, że "to był jeden z najodważniejszych żołnierzy współczesnej polskiej armii", a płk. Juda dodał, że "ta tablica jest zobowiązaniem żołnierzy i mieszkańców, że dziedzictwo Sławomira Berdychowskiego będzie trwałym wzorem do naśladowania".
Osobiste wspomnienia
Jacek Kijanka, kolega pułkownika z czasów szkolnych, wspominał: "Sławek był kolegą, na którego można było liczyć i nie szukał rozgłosu". Jego słowa podkreślają nie tylko profesjonalizm, ale i ludzkie wartości, które cechowały Berdychowskiego.
Odsłonięcia tablicy dokonali bliscy pułkownika: żona, syn, matka i brat. Żona płk. Berdychowskiego przekazała na ręce dowódcy JW AGAT, płk. Artura Kozłowskiego, elementy munduru męża, symbolizujące jego niezatarte ślady w historii jednostki.
Pułkownik Sławomir Berdychowski, pseudonim "Czarny", urodził się w województwie świętokrzyskim. Po ukończeniu Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu w 1991 roku, wstąpił do elitarnej Jednostki GROM, gdzie służył przez 19 lat, biorąc udział w licznych misjach, w tym w Afganistanie.
W 2011 roku objął stanowisko dowódcy nowo formowanej Jednostki Wojskowej AGAT w Gliwicach, którą budował od podstaw, wzorując się na najlepszych tradycjach wojsk specjalnych. Za swoją służbę został odznaczony m.in. Srebrnym Krzyżem Zasługi, Gwiazdą Afganistanu oraz Kordzikiem Honorowym Sił Zbrojnych RP.
Pułkownik Berdychowski zginął tragicznie w 2016 roku w wieku 48 lat. Jego śmierć była szokiem dla środowiska wojskowego i pozostawiła niezatarte ślady w historii polskich sił specjalnych.