Radio Rekord Świętokrzyskie mobilne Radio Rekord Świętokrzyskie
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMyIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg==
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMyIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg==

Łomża Vive Kielce po remisie w Płocku zdobywa jedenaste mistrzostwo Polski z rzędu!

Łomża Vive Kielce mistrzem Polski!

Od pierwszego gwizdka było widać nieprawdopodobne zaangażowanie obu zespołów. Stawka tego meczu, czyli zdobycie mistrzostwa Polski, determinowała zawodników którzy popełniali dużo fauli. Już w pierwszym kwadransie gry, dwie czerwone kartki otrzymali gospodarze - Terzić oraz Krajewski. Zawodnicy Wisły wypracowali sobie mimo wszystko przewagę i nie dali gościom doprowadzać do wyrównania. W kolejnych fazach meczu doszło do kolejnych wykluczeń - najpierw Miguel Sánchez-Migallón z Łomży Vive Kielce, a chwilę później Susnji, został trzecim zawodnikiem gospodarzy z czerwoną kartką. 

Drugą połowę lepiej rozpoczęli szczypiorniści Orlen Wisły Płock, zdobywając szybko dwie bramki. Doskonale bronił Morawski, ale także Andreas Wolff. Kielczanie przez około sześć minut nie mogli zdobyć bramki, a w pewnym momencie przewaga wzrosła do czterech goli. Tomasz Gębala dostał niebieską kartkę, za wyjątkowo brutalne zagranie. W ostatnim kwadransie meczu, goście pokazali charakter, doprowadzili do wyrównania, a następnie Kulesz wyprowadził Łomże Vive Kielce na prowadzenie. Przez ponad siedem minut gospodarze nie mogli pokonać Wolffa. Niemiecki golkiper robił co mógł, ale mały przestój gości wykorzystali gospodarze i ponownie wyszli na prowadzenie, dwie minuty przed końcem. W kolejnej sytuacji Arkadiusz Moryto pewnie wykonał rzut karny. Do samego końca wynik był sprawą otwartą. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 20:20. Rzuty karne okazały się być bez znaczenia, ale i wtedy Łomża Vive Kielce okazała się lepsza od swojego rywala. To już jedenaste mistrzostwo Polski kielczan z rzędu, choć Orlen Wisła Płock również, w tym sezonie spisywał się doskonale. Andreas Wolff został wybrany najlepszym zawodnikiem tego meczu.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

 

Orlen Wisła Płock – Łomża Vive Kielce 20:20 (12:10), po karnych 3:5

Orlen Wisła: Morawski, Witkowski – Daszek 4, Lucin, Jurecić, Fernandez 1, Serdio 5, Susnja, Szita 2, Krajewski, Terzić, Mihić, Czapliński, Mindegia, Żytnikow 2, Kosorotow 6

Łomża Vive: Kornecki, Wolff – Vujović 1, Sanchez-Migallon, Olejniczak, Sićko 1, A. Dujshebaev 3, Tournat 1, Karacić 1, Kulesz 3, Moryto 7, D. Dujshebaev, Paczkowski, Gębala 1, Karaliok 2, Nahi

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".

Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI3IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjI3IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

#WieszPierwszy

Najnowsze wiadomości

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjM2IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjM2IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Najczęściej czytane

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjM3IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjM3IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Polecamy