Zdjęcia - jeden z głównych efektów pracy detektywa
Wbrew kreowanemu, przez popularne produkcje telewizyjne, wizerunkowi detektywa jako osoby przeszukującej mieszkania, ścigającej przestępców po ulicach i stale balansującej na granicy prawa, praca prywatnego detektywa jest o wiele bardziej przyziemna. Według opinii firmy detektywistycznej Detektyw Pozaroszczyk zdecydowanej większości wykorzystuje on metodę obserwacji, nieraz długie godziny spędzając w samochodzie, z aparatem pod ręką. W większości przypadków to właśnie zdjęcia stanowią dowody wykonanej pracy - mogą być przedstawione zleceniodawcy lub wchodzić w część dowodów w postępowaniu sądowym. Zdjęcia szczególnie często wykorzystywane są przy podejrzeniu o zdradę małżeńską, ale również przy dowodzeniu udziału w handlu narkotykami, ludźmi, czy innych rodzajów działalności przestępczej.
Czy detektyw może robić zdjęcia?
Nieco inaczej jednak wygląda sytuacja z pozycji osoby fotografowanej. Nikt przecież nie lubi świadomości, że jest obserwowany, a już tym bardziej, gdy ma coś na sumieniu. Osoby niezadowolone z pracy detektywów zwłaszcza podnoszą kwestie prywatności, odwołując się do zapisów o ochronie danych osobowych, czy RODO, które od niedawna jest częścią naszego systemu prawnego. Na szczęście niewiele osób ma świadomość bycia obserwowanym, co pozwala na łatwiejsze zgromadzenie dowodów, ale również chroni samego detektywa i jego klienta przed nieprzyjemnościami.
Na samym początku należy podkreślić jedną różnicę - różnicę, między robieniem komuś zdjęć, a ich upublicznianiem. Czym innym jest, gdy np. ktoś uwieczni moment, gdy łamiemy prawo i wykorzysta go np. do zgłoszenia sprawy organom ścigania, a czym innym, gdy opublikuje szerszej opinii, np. na internetowym portalu społecznościowym. Prywatny detektyw, posiadający licencję (bez której nie wolno mu wykonywać swoich obowiązków), ma wszelkie uprawnienia do wykonywania nie tylko zdjęć, ale również nagrań dźwiękowych i audiowizualnych, a także gromadzenia innych dowodów, bez wiedzy i zgody osoby będącej obiektem obserwacji. Oczywiście nie oznacza to, że podobnie jak w filmach sensacyjnych, detektyw może wtargnąć do mieszkania, czy pokoju hotelowego, przyłapać kogoś "na gorącym uczynku" i zrobić kilka zdjęć potwierdzających odkrycie. Byłoby to wówczas rażące naruszenie prawa, jednak w miejscach publicznych, jak np. hotelowe patio, parking, galerie handlowe czy drogi publiczne prywatny detektyw może robić zdjęcia i gromadzić dowody bez ograniczeń.
Przepisy dotyczące ochrony danych osobowych, definiują co detektyw powinien zrobić wkrótce po zakończeniu prowadzonego postępowania - zebrane dowody są wraz ze sporządzonym sprawozdaniem przekazywane klientowi. Jeśli nie zdecyduje się ich odebrać, po krótkim czasie muszą zostać zniszczone. Detektywowi nie wolno przechowywać ani tym bardziej publikować zdobytych informacji.
Podsumowując - Czy detektyw może robić zdjęcia? Tak, może. Praktycznie we wszystkich miejscach publicznych, nie wolno mu jednak ich upubliczniać, ani przechowywać po zakończeniu postępowania. Nie może też naruszać prywatności, np. wchodząc na teren pomieszczenia prywatnego. By zebrane przez niego dowody miały moc prawną, warto upewnić się, że posiada licencję.
Więcej informacji na temat pracy profesjonalnego detektywa na stronie http://www.pozaroszczyk.pl/
